Czy okulary uzależniają?

Czy okulary uzależniają?

Jeśli ten tekst będzie dla kogoś zbyt brutalny, to odsyłam na inne blogi, gdzie ptaszki ćwierkają, pieski uśmiechają się do zdjęć, a okulary na tych zdjęciach występują wyłącznie jako element ozdobny, żeby zdjęcie się lepiej „klikało” w souszjal midjach.
Jestem wkurzona i od dzisiaj nie będę kontrowersyjnych wpisów komentować w stylu „Ja bardzo przepraszam, ale chciałam powiedzieć, że bardzo przepraszam, no bo wiem, że możecie się mylić, choć bardzo przepraszam, bo przecież może się nie mylicie, za co też bardzo przepraszam, bo przepraszam, że przepraszam.” Nie. Od dzisiaj przy każdej okazji będę wklejać wszędzie do znudzenia link do tego tekstu i może wreszcie dotrze on do większej ilości osób i nasze społeczeństwo zrozumie, że wieczna wiara w farmaceutyczno-medyczno-lekarsko-jakąkolwiekinną-konspirację jest BEZ SENSU.

Ja wiem, że grawitacja nie istnieje, ziemia jest płaska, nikt nigdy nie był na księżycu i takie tam. Ale jednego jestem pewna – OPTOMETRIA istnieje, nasze oczy istnieją, choroby oczu niestety również, wady wzroku także, a jakby to powiedzieć – zmysł wzroku dostarcza nam ponad 80% informacji o otaczającym nas świecie. To kurde sporo, prawda? To może jednak warto raz odłożyć konspiracyjne halucynacje na bok i zastanowić się, jakby to było, gdybyśmy teraz musieli zamknąć oczy i już nigdy nie mogli ich otworzyć?
Bo tak to się może skończyć, kiedy zaczniemy ignorować nasz wzrok albo kiedy w ogóle nie zadamy sobie trudu, żeby o niego zadbać i będziemy ślepo (dosłownie ślepo) wierzyć szamanom-oszołomom.

Dlaczego jestem taka zdenerwowana?
Zawsze staram się pisać miło, spokojnie, czasem z lekkim żartem.
Ale dzisiaj wybaczcie – albo i nie wybaczcie, bo miałam już nie przepraszać – puściły mi nerwy i właśnie ten pierwszy raz napiszę oficjalnie, co tak naprawdę o tym wszystkim myślę.
Bo ileż można walić głową w ścianę?

Kilka tygodni temu walczyliśmy po raz drugi z autorem tekstu, który namawiał czytelników do używania wody utlenionej zamiennie z płynem do soczewek.
Czyli rozumiecie, woda utleniona do pojemniczka, soczewka ciach w tę utlenioną, a potem ciach do oka. Strasznie jestem ciekawa, czy znalazł się odważny śmiałek, który wypróbował metodę. Autor gdzieś coś usłyszał, jednym uchem wpadło, drugim wypadło. Coś tam sobie połączył i wyszło mu, że woda utleniona jest zamiennikiem płynu do pielęgnacji, przechowywania i czyszczenia soczewek. Brawo Ty! Geniuszu przezierności rogówki.

Kilka miesięcy temu było pierwsze podejście, a przynajmniej pierwsze, które wyłapaliśmy. Wtedy do akcji włączyły się duże profile takie jak Crazy Nauka, czy To Tylko Teoria. Połowa internetu została zbanowana przez właściciela strony, która te farmazony o wodzie utlenionej publikowała, druga połowa nie zdążyła się zorientować, co się dzieje.

Na drugą połowę przyszedł czas za drugim razem. Nic nie zdziałaliśmy, mimo że walczyło wiele osób. Komentarze skasowano, wszystkich nas zablokowano. Artykuł został, wisi sobie na tamtej stronie, a autor wdzięcznie na jego zakończenie zabezpieczył się dopiskiem, że on za nic nie odpowiada.

Moja koleżanka optometrystka Monika Niklas, napisała chwilę później świetny tekst o wodzie utlenionej, który został tu opublikowany, ale zakładam, że trafił do kilkudziesięciu osób, które go doczytały może do połowy. Jakby ktoś chciał nadrobić teraz, to jest TUTAJ. I pięknie wyjaśnia o co chodzi z tym płynem do soczewek i wodą utlenioną. W którymś kościele dzwoniło, tylko szamani nigdy nie wiedzą w którym.

I sytuacja sprzed kilku dni, która mnie sprowokowała do napisania tego tekstu, która tak mi podniosła ciśnienie, choć wiele osób mówi „Weź się nie przejmuj, to selekcja naturalna”.
Nie umiem się nie przejmować. Ktoś musi. Niby „szkoda nerwów”, ale jak nikt nie będzie reagował na takie rzeczy, to do takich sytuacji będzie dochodziło znacznie częściej!
Już mówię, co się wydarzyło, chociaż osoby, które śledzą relację @dbajowzrok na Instagramie, bardzo dobrze wiedzą, co się wydarzyło. I z tego miejsca bardzo dziękuję wszystkim, którzy przyłączyli się do bojkotu materiału – transmisji live, opublikowanej przez oszołoma – bo przepraszam, nie jestem w stanie nazwać go inaczej.
Pan z zasięgiem x-dziesiąt tysięcy ludzi wielbiących jego „umiejętności” zrobił live, który zaczął od informacji, że budowy oka uczył się z google i po angielsku, no i w ogóle jakim prawem w polskich materiałach nie ma ani słowa o mięśniu rzęskowym! To najważniejszy mięsień w oku, ale jakoś się go pomija, no właśnie, specjalnie się go pomija! To jest ta konspiracja! Specjaliści nie chcą, żeby ktokolwiek wiedział o jego istnieniu!
Z perspektywy doświadczenia gabinetowego, kiedy czasem tłumaczę pacjentom, gdzie jest rogówka, siatkówka, która to tęczówka i że źrenica to tak naprawdę otwór, a nie czarna plama – i już to wywołuje zdziwienie, a otwór źreniczny często wręcz zaniepokojenie, mogę śmiało powiedzieć, że w podstawowym schemacie budowy oka nie ma potrzeby pisania o mięśniu rzęskowym, utrzymującym soczewkę wewnątrzgałkową. Chociaż sama ZAWSZE mówię o nim przy okazji tłumaczenia konieczności noszenia okularów do czytania po 40. roku życia lub osobom, które mają problemy z akomodacją, za którą te właśnie mięśnie są odpowiedzialne.
Wracając do pana szamana – mówi, że się uczy z internetu, a potem rzuca hasłem „okulary nie są korygujące, okulary są uzależniające”…

Pojawiają się komentarze pierwszych optometrystów i optyków, że opowiada bzdury, na co on mówi w formie 15x kopiuj wklej : „ja zdaję sobie sprawę, co szkoła potrafi zrobić z człowiekiem przez 6 lat studiów (…)” albo „Otwórz umysł”.

Wszystkie tego typu sytuacje mają jeden wspólny mianownik. Ich autorzy próbują przekonać publikę, że osoby komentujące nie mają dobrych intencji, że się boją utraty klientów, problemów zarobkowych, że tak naprawdę chcemy po prostu zarobić na cudzym nieszczęściu, że chcemy zdzierać pieniądze za coś, na co są darmowe / domowe sposoby.

Mam jedno pytanie …
– wiedząc, że tacy szamani mogą zaszkodzić społeczeństwu, że odstawiając okulary korekcyjne możemy doprowadzić do pogłębienia wady wzroku, że stosując ćwiczenia bez konsultacji ze specjalistą, możemy wywołać problemy z widzeniem obuocznym, że nie nosząc okularów przeciwsłonecznych i patrząc w słońce możemy delikatnie mówiąc przysmażyć sobie siatkówkę, że nie chodząc regularnie na badania wzroku, nasze widzenie może być zagrożone przez bezobjawową chorobę np. jaskrę…
Czy widząc to wszystko, nie powinniśmy raczej siedzieć cicho?
Przecież w końcu… im gorzej Wy widzicie, tym więcej my mamy pracy! Czy się mylę?

Wydaje mi się, że w celach zarobkowych to właśnie powinniśmy przyklaskiwać wariatom i zacierać rączki.
Ale nie – mamy wiedzę, OD PODSTAW, nie od Wujka Google tylko wystudiowaną przez wiele lat. Znamy wyniki badań naukowych, przeprowadzanych NA LUDZIACH – gdzie na przykład obserwuje się „zachowanie” wady wzroku w wybranej grupie pacjentów przy określonych czynnikach. I chcemy ją wykorzystać, żeby pomagać, bo LEPIEJ ZAPOBIEGAĆ NIŻ LECZYĆ!
Oczywiście, że okulary kosztują i optyk zarabia na ich sprzedaży,  ale pogarszaniu wzroku naszego społeczeństwa winne jest środowisko, tryb życia, tryb pracy, nasze przylepienie do smartfonów, nasze zaniedbania itd.

Okulary nie są uzależniające.

Autor tej świetnej relacji live mówi, że „jak raz założysz okulary to już ich nie zdejmiesz”. No nie zdejmiesz, bo korygują one wadę wzroku i zapewniają komfortowe widzenie, to po co je ściągać?

Nie lubisz nosić okularów? Wybierz się do kontaktologa na dobór soczewek kontaktowych. Skonsultuj się w sprawie ortokorekcji, laserowej korekcji wzroku, czy chirurgicznej wymiany soczewki wewnątrzgałkowej. Ale nie odkładaj okularów na półkę, bo to Ci NIC NIE DA.
Mało tego – są wyniki WIARYGODNYCH badań naukowych, które potwierdzają, że niewłaściwa (za mocna lub za słaba) korekcja krótkowzroczności lub jej całkowity brak może prowadzić do jej progresji. Ale, co też ważne (bo już pojawiały się komentarze – „Mam od urodzenia -0.5, nie noszę okularów i wada nie postępuje”) – nie każda krótkowzroczność jest postępująca.

Chociaż to dosyć przerażające, kiedy do gabinetu trafia pacjent, mówi, że na badanie przyjechał samochodem, w badaniu wychodzi jakaś …. „ciekawa” powiedzmy delikatnie wada, a on na pytanie jak tu dojechał??? odpowiada „no wie pani… jeżdżę tak od wielu lat, już się przyzwyczaiłem”.

Czy naprawdę chcemy żeby ludzie odłożyli okulary i byli w takim stanie uczestnikami ruchu drogowego? No ja nie chcę. Przestanę wychodzić z domu.

Chcesz ćwiczyć wzrok? Świetnie! Ćwiczenia rozluźniające napięcie mięśni okoruchowych i mięśnia rzęskowego są DOBRE, ale naprawdę powinieneś je wykonywać pod okiem specjalisty, bo nieprawidłowe ich wykonywanie może zaszkodzić i wywołać problemy z widzeniem obuocznym, które później ciężko będzie wyprowadzić.
Nie żyj konspiracyjnym snem.

Wszyscy na nas zarabiają! Na mnie również!

Cokolwiek kupujesz, robisz, gdziekolwiek jedziesz, cokolwiek jesz – ktoś na Tobie zarabia. Specjaliści też. Czy to, że w restauracji ktoś podaje Ci danie za 39 zł, które wykonane jest z takich produktów, że sam zapłaciłbyś za nie kilkanaście zł i nakarmił całą rodzinę, oznacza, że przestaniesz chodzić do restauracji, bo ten okropny właściciel chce na Tobie zarobić?

Czy przestaniesz robić wszystkie rzeczy, dzięki którym ktoś na Tobie zarabia, żeby tylko wredny właściciel nie zarobił na Tobie złamanego grosza?
NIE.

Na mnie też zarabiają lekarze do których chodzę, a uwierz – chodzę do wielu!
Tak długo jak żyję, a oni czuwają nad moim zdrowiem – mogą na mnie zarabiać.


P.S. 1
Wada wzroku to nie choroba. Nie leczymy jej. Korygujemy ją okularami.

P.S. 2
Prezbiopia – potrzeba noszenia okularów do czytania po 40. roku życia – to (a to niespodzianka) też nie choroba!

P.S. 3
Astygmatyzm to wada wzroku, ani oczy, ani nic innego nie krwawi, kiedy występuje astygmatyzm.

P.S. 4
Antyrefleks nie powoduje zwiększenia podatności soczewek okularowych na zabrudzenia. Antyrefleks sprawia, że soczewka przed okiem staje się dla niego „niewidoczna”, bo nie odbija promieni światła. Dlatego może się wydawać, że widać więcej zabrudzeń, których nie zauważylibyśmy w soczewkach bez antyrefleksu.

P.S. 5
Zarysowanych soczewek okularowych nie da się wypolerować pastą do zębów! To znaczy… te powierzchniowe, być może… da się – ale razem ze wszystkimi powłokami, jakie się na nich znajdują. Jeśli nie szkoda nam wydanych pieniędzy, to w sumie śmiało.

P.S. 150
Proooooszę. Weryfikujcie wiedzę „zdobywaną w internecie” oraz wykształcenie osób, które ją przekazują.


Zdjęcie wyróżniające: Data Gogia / Unsplash

Jak czytać receptę okularową?

Jak czytać receptę okularową?

Jak czytać receptę na okulary? Co oznaczają oznaczenia OD i OS na takiej recepcie? Czym jest pryzma i baza? Jak oznacza się rozstaw źrenic?

Często dostaję od Was zdjęcia, a nawet skany Waszych recept okularowych. Pytacie mnie co oznaczają różnego rodzaju skróty i symbole. Monika Niklas, która ostatnio przygotowała dla Was materiał o wodzie utlenionej i soczewkach kontaktowych (kto nie czytał – polecam kliknąć i nadrobić zaległości), opracowała opis recepty okularowej. Według mnie jest bardzo jasny, czytelny i merytoryczny. Jeśli będziecie mieli jakiekolwiek pytania lub wątpliwości – po prostu napiszcie, a wszystko Wam wyjaśnimy.

 

Recepta okularowa może wyglądać w ten sposób:rec1

Poniżej znajdziecie opis wszystkich jej elementów.

rec2

Po kliknięciu w obrazek, otworzy się on w większym oknie i będzie bardziej czytelny.

Wyraź swój styl, dzięki wyjątkowym okularom!

Wyraź swój styl, dzięki wyjątkowym okularom!

Na początek przyznajmy jedno – czasy, kiedy śmiano się z okularników, już dawno minęły. Obecne technologie, wykorzystywane do produkcji soczewek okularowych, są tak zaawansowane, że nie musimy się martwić o estetykę okularów oraz o ich ciężar. Prawidłowo dopasowana oprawa okularowa oraz zamontowane w niej soczewki korekcyjne, wykonane po wnikliwym i profesjonalnym badaniu wzroku, sprawiają, że możemy czuć się w naszych okularach naprawdę komfortowo.

Nie zapominajmy jednak o tym, że oprócz komfortowego i prawidłowo skorygowanego widzenia, istotny jest również nasz wygląd. Oczy to przeważnie pierwsze punkty naszej twarzy, na które patrzy osoba, z którą się spotykamy / rozmawiamy. A jeśli patrzy nam w oczy, to jednocześnie zwraca uwagę również na okulary!

Widząc oprawy okularowe, jakie noszą moi znajomi; przyglądając się również obcym osobom, spotkanym na mieście, w kawiarni, czy nawet w gabinecie optometrycznym, odnoszę jednak wrażenie, że w Polsce nadal boimy się „okularowej ekstrawagancji”. Boimy się „zaszaleć”. Oczywiście coraz częściej nie dotyczy to celebrytów, ale i pod ich zdjęciami w bardziej odważnych oprawach, można znaleźć komentarze w stylu „skąd on/ona wytrzasnęła te okulary?!”.

Jasne, nie wszystko pasuje każdemu. To prawda. Od tego jednak są specjaliści pracujący w salonach optycznych, sami optycy lub zatrudniani przez nich doradcy klienta, aby tak dopasować idealny dla nas produkt, abyśmy w naszych nowych okularach czuli się dumni i wyjątkowi. Nowe okulary powinny być dla nas jak nowa biżuteria, koszula, nowa torebka, nowy laptop. Zadziwiające jest, że kobiety mogą mieć X par butów oraz X torebek, a jedną parę okularów.

W tym miejscu wypada mi również zwrócić delikatną uwagę optykom, właścicielom salonów optycznych – wciąż za mała ilość salonów w Polsce umożliwia klientom większy, bardziej odważny wybór opraw. Czasem odnoszę wrażenie, że wszyscy noszą te same oprawy, bo po prostu nie mają wyboru.
Nie chciałabym tym wpisem absolutnie dyskredytować żadnej marki okularowej, ale może czas najwyższy odczarować trochę magię znanych i popularnych opraw marki o dwuczłonowej nazwie RB. Na rynku jest tyle pięknych, eleganckich, szalonych, pomysłowych i naprawdę świetnie wykonanych opraw okularowych! Spróbujmy wreszcie czegoś nowego! Nie musimy wszyscy nosić okularów jednego producenta. W samej Polsce mamy również projektantów, którzy zasługują na uznanie – nie bójmy się odkryć nieznanego!

Przygotowałam dla Was kilka propozycji – i nie ukrywam – są to moje ulubione marki opraw. Przy okazji podkreślam, że dodaję je w kolejności alfabetycznej, ponieważ próba uporządkowania ich w kolejności od „najbardziej ulubionej”, zupełnie się nie powiodła i nie ma żadnego sensu, ponieważ każda ta marka charakteryzuje się zupełnie czymś innym i nie sposób ich do siebie porównać, ani stopniować według „naj”…

Chciałabym, bardzo bym chciała, żebyście przy najbliższej okazji, kiedy postanowicie zmienić okulary na nowe, spróbowali czegoś zupełnie nowego. Nowego kształtu, koloru, materiału, jakiejkolwiek zmiany. Nie bójcie się nosić odważnych kształtów. Okulary mogą sprawić, że staniecie się bardziej charakterystyczni, a może nawet nabierzecie pewności siebie, jeśli do tej pory mieliście z tym problem.

[JEDNA WAŻNA UWAGA – to nie jest post sponsorowany. To moja zupełnie szczera opinia i prywatny ranking – żeby nie było wątpliwości.]

Przedstawiam Wam moje propozycje (jak już powiedziałam – kolejność alfabetyczna) – klikając w logo marki, przejdziecie do jej oficjalnej strony internetowej:

logo am eyewear

model: LEE ROSE GOLD

model: LEE ROSE GOLD

 

model: Gaudi Gold

model: Gaudi Gold

 

model: DEDE - ROSE GOLD

model: DEDE – ROSE GOLD

 

model: KIMBA - GOLD THREAD

model: KIMBA – GOLD THREAD

 

model: CHICO - LA-ROYALE

model: CHICO – LA-ROYALE

 


caroline abram logo

Caroline Abram - Romy

Caroline Abram - Gina

Caroline Abram - Wava

Caroline Abram - Strass Tiffany

Caroline Abram - Queen 2


invidia logo

Wywiad z projektantem opraw INVIDIA, możecie przeczytać TUTAJ

Na stronie producenta, każdy model oprawy możecie dowolnie modyfikować pod kątem kolorystycznym.
Dostępny jest tak zwany „Invidia Visualizer”, który pozwala na wstępne zaprojektowanie Waszej wymarzonej oprawy.

Invidia Deep Breath

Invidia Rosalie

Invidia Sensuality

Invidia Destiny


jplus logo

model: JP 1021_03

model: JP 1021_03

model: JP 5080_03

model: JP 5080_03

model: JP 2103_03

model: JP 2103_03

model: JP 1023_03

model: JP 1023_03

model: JP 3047_02

model: JP 3047_02

 


kaleos logo

 

model: Brockovich

model: Brockovich

 

model: Lowell

model: Lowell

model: Love

model: Love

 

model: Everdeen

model: Everdeen

 

model: Robbinson

model: Robbinson

model: Watney

model: Watney

 


morel logo

Morel 2202M 48.22 140 MM054

Morel 2202M 48.22 140 MM054

 

Morel 2818M 45.21 135 DD032

Morel 2818M 45.21 135 DD032

Morel 2975M 44.21 140 MM041

Morel 2975M 44.21 140 MM041

Morel GAULTIER 1 SUN

Morel GAULTIER 1 SUN


moscot logo

model: Schlep / Blonde-Gold

model: Schlep / Blonde-Gold

model: Zayde / Dark Havana

model: Zayde / Dark Havana

 

model: Lemtosh / Flesh

model: Lemtosh / Flesh

 

model: Lemtosh Fold / Tortoise

model: Lemtosh Fold / Tortoise

 


mykita logo

Mykita Studio 5.4

Mykita Studio 5.4

Mykita Lite Sun Svea

Mykita Lite Sun Svea

Mykita STUDIO 1.1

Mykita STUDIO 1.1

Mykita STUDIO 2.3

Mykita STUDIO 2.3

Mykita Lite Sun Aira

Mykita Lite Sun Aira

 


niebagatela logo
Polska marka drewnianych opraw okularowych. Wywiad z projektantem oraz fotorelacja z pracowni TUTAJ.

model: Telimena

model: Telimena

model: Polonia

model: Polonia

 

model: Nika

model: Nika

model: Gold

model: Gold

 


tavat logo

model: Rivamare TT502

model: Rivamare TT502

model: Cinque A SC023

model: Cinque A SC023

model: Orlando EX311T

model: Orlando EX311T

model: Blinder SC028

model: Blinder SC028

model: Gizmo AM010T

model: Gizmo AM010T

 

Co o tym myślicie?
Okulary to niewątpliwie element naszego stroju. Klasyka jest dobra, tak jak mała czarna (sukienka oczywiście), ale warto czasem spróbować czegoś innego. A jak widzicie, jest w czym wybierać. Tym bardziej, że powyższe marki i modele to kropla w morzu dzisiejszych możliwości.
Mam do Was na koniec jedną ogromną prośbę – pamiętajcie, że okulary wykonujemy w salonie optycznym, u optyka. Po pierwsze dlatego, że do prawidłowego wykonania okularów niezbędne są parametry ich noszenia na Waszej twarzy. Po drugie dlatego, że macie gwarancję i pewność co do jakości. Po trzecie dlatego, że w zależności od wielkości korekcji, jaka jest Wam potrzebna, aby komfortowo widzieć, nie zawsze można wybrać dowolny kształt i wielkość oprawy. Czasem może się okazać, że oprawa nie może być tak duża lub mała, ponieważ wymagania technologiczne do wykonania soczewek okularowych na to nie pozwalają. Optyk to ten specjalista, który pomoże Wam w wyborze i doradzi najlepsze rozwiązania optyczne. Internet na pozór może wydawać się rozwiązaniem ekonomicznym, ale biorąc pod uwagę ewentualne konsekwencje błędnego dopasowania, czy wykonania, nie wspominając już o błędnej korekcji – czy warto ryzykować? Nie warto. Warto natomiast dbać o wzrok. Ale to już wiecie.

 

Prawidłowe Badanie Optometryczne

Prawidłowe Badanie Optometryczne

Odświeżam dzisiaj temat poruszany już dawno temu na blogu, dotyczący standardu badania optometrycznego.
Z dwóch tekstów zrobiłam jeden, do którego dopiszę jeszcze kolejną część (jedną lub więcej). Treść jest ważna, dlatego myślę, że warto co jakiś czas o niej przypominać.

JAK powinno wyglądać prawidłowe BADANIE WZROKU.

article-2052783-0E83114000000578-984_468x328
Standard badania optometrycznego (schemat w podpunktach) znajduje się na stronie www.ptoo.pl/standard-badania

„Czynności wykonane w badaniu optometrycznym mają dostarczyć wystarczającej wiedzy o procesie widzenia pacjenta, by podjąć właściwe decyzje co do zalecanych pomocy optycznych, ćwiczeń wzrokowych czy profilaktyki narządu wzroku.”

Badanie powinno składać się z kilku podstawowych etapów. Specjalista zobowiązany jest do określenia:
-stanu zdrowia pacjenta, zwracając uwagę zwłaszcza na układ wzrokowy,
-stanu refrakcji,
-stanu akomodacji,
-stanu widzenia obuocznego.

Nie chcę się skupiać na specjalistycznym precyzowaniu poszczególnych czynności, ponieważ jest to tekst dla pacjentów, a nie dla specjalistów. Mamy swoje specjalistycznie napisane książki, a ja postaram się tu opowiedzieć wszystko jak najprościej to możliwe.

Standard badania optometrycznego dotyczy, jak sama nazwa wskazuje, badania wzroku wykonywanego przez optometrystę.

Niestety w wielu salonach, czy placówkach, „badania optometrycznego” nie wykonuje optometrysta, bo dane miejsce po prostu nie zatrudnia takiego specjalisty.

Potem pacjenci opowiadają:
„Wykonano mi badanie optometryczne, miało być takie super bo ta optometria taka super i ci optometryści tacy wykwalifikowani i co… i dalej mam źle dobrane okulary.”

Nie dajcie się na to nabrać.
Badanie optometryczne wykonuje OPTOMETRYSTA.

Zawód optometrysty nie jest niestety jeszcze w Polsce zawodem regulowanym. Jednak optometrystą może nazywać się jedynie osoba, która ukończyła studia z zakresu optometrii.
Jednym ze sposobów na zweryfikowanie umiejętności i wykształcenia specjalisty jest poproszenie o Numer Optometrysty, który posiada już dzisiaj wielu z nas.
Listę optometrystów z przyznanym NO możecie sprawdzić na stronie Polskiego Towarzystwa Optometrii i Optyki.

Optometrystą NIE JEST osoba, która skończyła weekendowy „kurs refrakcji”.
Jeśli zauważycie jakiekolwiek nieścisłości, a specjalista nie będzie potrafił lub chciał udzielić Wam informacji dotyczącej swojego wykształcenia, warto zastanowić się nad zmianą miejsca badania wzroku.

Pełne prawidłowe badanie optometryczne zajmuje minimum pół godziny.

Przypomnijcie sobie swoją ostatnią wizytę u specjalisty (optometrysty/okulisty/gdziekolwiek byliście).

Od czego się zaczęła?
A od czego powinno zacząć się prawidłowe badanie optometryczne?

To jak z budową domu – od fundamentów.
Fundamenty w tym przypadku to oczywiście dane osobowe, ale dalej również wymagania wzrokowe pacjenta.

Jeśli optometrysta pyta Was o wykonywany zawód, Wasze hobby, pracę, czy prowadzenie samochodu lub inne tego typu rzeczy, NIE traktujcie go jak wścibskiego człowieka, który po prostu lubi sobie dużo pogadać, zamiast „wziąć się do roboty” bo w końcu przyszliście się zbadać, a nie poplotkować o swoim życiu prywatnym.

Wszystkie informacje, dotyczące codziennych czynności jakie wykonujecie, są niezbędne do wstępnego określenia potrzeb wzrokowych oraz ewentualnych powodów występowania różnego rodzaju problemów i dyskomfortu widzenia.

Jeśli jesteście stałym pacjentem i pojawiacie się na badaniu wzroku regularnie, to prawdopodobnie Wasz specjalista prowadzi historię Waszej korekcji. Jeśli jednak przychodzicie pierwszy raz, to powinno zostać zadane pytanie o poprzednie okulary/ soczewki/ historię korekcji Waszych oczu.

Optometrysta powinien znać się nie tylko na wykonaniu samego badania, ale również na wstępnym diagnozowaniu chorób układu wzrokowego. Powinien wiedzieć jakie konsekwencje dla wzroku niosą za sobą choroby ogólne, czy przyjmowane leki.

Mówcie o wszystkich dolegliwościach. Zwłaszcza tych związanych bezpośrednio ze wzrokiem. Nie tylko o tym, że widzicie zamazany obraz albo, że zdarza się, że coś się Wam dwoi.
Jeśli bolą Was oczy, czy głowa lub niepokoi Was jeszcze coś innego, na przykład zauważyliście, że zmieniło Wam się pole widzenia, albo zdarza się, że patrząc na przedmioty, zaczyna się Wam krzywić obraz – mówcie. To wszystko jest naprawdę ważne.

Po tym również poznacie dobrego specjalistę, jeśli nie będzie Was ignorował, a będzie słuchał, notował i dopytywał – to znaczy, że zależy mu na postawieniu odpowiedniej WSTĘPNEJ diagnozy.

Po wszystkich rozmowach i opowieściach przychodzi moment, kiedy zaczyna się badanie.
Często zanim specjalista posadzi Was na fotelu, zbada Wasze oczy za pomocą autorefraktometru (o którym pisałam w tekście o komputerowym badaniu wzroku).
Mam nadzieję, że pamiętacie, że powinno to być wyłącznie badanie poglądowe, służące do dalszego sprecyzowania istniejącej wady, a nie do wypisania recepty na okulary!

Badanie wzroku specjalista może wykonać za pomocą foroptera lub kasety ze szkłami próbnymi, które wkłada się w oprawę próbną.
Może również na początku użyć foroptera, a po skończonym badaniu nałożyć pacjentowi oprawę próbną z dobraną korekcją i pozwolić przejść się po gabinecie (czy nawet gdzieś dalej, salon, schody itd.), żeby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku.
Taki szybki test dobranej korekcji w oprawie próbnej jest szczególnie ważny, gdy mamy do czynienia z astygmatyzmem lub innymi bardziej skomplikowanymi problemami wzrokowymi.

badanie wzroku oprawa próbna

Specjalista powinien zbadać ostrość wzroku pacjenta przy patrzeniu w dal (zachowując odpowiednią odległość badania) bez korekcji oraz w ostatnio używanej korekcji. To samo w przypadku ostrości wzroku do widzenia z bliska.
Służą ku temu tablice tak zwanych optotypów, czyli literek, cyferek, obrazków, pierścieni itp.

tablica snellena optotypy

Tu mała uwaga – podczas badania każdego oka z osobna, możecie widzieć gorzej, niż w przypadku badania i odczytywania tablic obuocznie.
Najlepiej, jeśli tablice te są wyświetlane, a specjalista może zmieniać je w trakcie wykonywania badania. Niestety nie każdy gabinet posiada sprzęt do wyświetlania optotypów co skutkuje tym, że pacjenci próbują oszukiwać i uczą się na pamięć tego, co jest na wiszącej na drzwiach, czy na ścianie tablicy.

I pamiętajcie proszę – „oszukując” podczas badania wzroku robicie krzywdę wyłącznie sobie.

(Mała dygresja w temacie oszukiwania – uwielbiam ten kabaret i polecam serdecznie Michael McIntyre)

To nie konkurs na odgadywanie znaczków, ani kalambury. Nie dostaniecie nagrody za zero pomyłek. Wręcz przeciwnie. Wprowadzając specjalistę w błąd podczas tego badania, marnujecie czas i jego i Wasz własny. Postarajcie się również nie zgadywać. Mówcie głośno za każdym razem, kiedy nie jesteście pewni – „zgaduję”, „domyślam się, że jest to 3”. To naprawdę ważne.

Po badaniu ostrości wzroku optometrysta dobierze kolejno dla każdego oka po kolei najpierw korekcję sferyczną, a następnie, jeśli będzie to konieczne, korekcję cylindryczną.

Ważne jest, żeby przed doborem korekcji wykonano Wam również pomiar rozstawu źrenic.

_32
To bardzo istotne wielkości, które mogą różnić się dla każdego z oczu.

Rozstaw źrenic to odległość pomiędzy środkami źrenic Waszych oczu.

Nazywa się ją PD (z angielskiego źrenica – pupil / pupillary distance) i mierzy w milimetrach za pomocą specjalnej linijki lub małego urządzenia – tak zwanego pupilometru.

Zwracajcie uwagę na sposób zapisania tej wartości na Waszej recepcie okularowej.
Specjaliści nie zdający sobie sprawy z konsekwencji takiego postępowania, często zapisują PD jako jedną wartość. Potem optyk dostaje zlecenie na wykonanie okularów z zapisanej recepty i co robi?
Nie ma wyjścia.
Dzieli tę wartość na pół. Często wprowadza to zmiany w korekcji okularowej i powoduje niechciany „efekt pryzmatyczny”.., zaczynają się bóle głowy, oczu, mdłości, ogólnie rzecz biorąc można naprawdę skrzywdzić pacjenta.
Dlatego pamiętajcie – PD powinno być zapisane osobno dla każdego z oczu. Zwłaszcza, jeśli mamy do czynienia z dużą wadą wzroku.

Dobór korekcji sferycznej wykonuje się na tablicach służących do badania ostrości wzroku.
W przypadku astygmatyzmu używa się tak zwanej „figury promienistej”, która przypomina zegar. Jeśli astygmatyzm ma dużą wartość, badanie można wykonać na samej tej figurze (optometrysta wprowadza przed oko soczewkę okularową, która „rozmazuje” obraz i wtedy pyta, czy któraś z linii jest wyraźniejsza od pozostałych, następnie dobiera korekcję tak, aby wszystkie linie były widziane jednakowo wyraźnie).

W przypadku mniejszych wartości astygmatyzmu (lub w sytuacji, gdy optometrysta chce doprecyzować wartość cylindra oraz oś) pojawia się tablica z czarnymi kropkami, przypominającymi solniczkę.

test astygmatyzm
I wtedy zaczyna się zabawa w pytania:
„w której pozycji widzi pan/pani lepiej – w pierwszej, czy w drugiej?”.
To właśnie to badanie przeważnie zajmuje najwięcej czasu… jeśli zostanie wykonane.

Z moich rozmów z wieloma osobami wynika jednak, że spora część z nich, pomimo występującego astygmatyzmu, nigdy nie przechodziła podobnego badania.
Tu zwracam się do czytelników – widzieliście kiedyś solniczkę? : )

Korekcja sferyczna potrzebna jest dla krótkowzroczności i dalekowzroczności, natomiast cylindryczna dla astygmatyzmu.

Recepta okularowa dla jednego oka wygląda schematycznie tak:

wartość sfery / wartość cylindra x oś astygmatyzmu.

Na przykład -2,5 / -1,0 x 45

Po uściśleniu korekcji powinno zostać przeprowadzone ponowne badanie ostrości wzroku, a do tego, jak napisałam powyżej, warto pospacerować „po okolicy” w oprawie próbnej z dopasowanymi do naszych oczu szkłami. Wtedy też jest czas na zgłaszanie ewentualnych niekomfortowych odczuć w nowych „okularach”.

Bóle głowy, oczu, zawroty, zapalenia spojówek, czy nawet mdłości to nie są objawy, które miną, kiedy oczy „przyzwyczają się do okularów”.
Dobrze dobrana korekcja sprawia, że czujesz się komfortowo i nie masz problemów z codziennym funkcjonowaniem.
Jedynie w przypadku zmian wartości lub osi cylindra (a także pierwszej w życiu korekcji astygmatyzmu) lub soczewek progresywnych może występować pewne uczucie dyskomfortu, o którym należy koniecznie porozmawiać ze specjalistą. Ten oceni, czy jest to dyskomfort, który minie po krótkim czasie, czy należy jednak zmienić wartość dobranej korekcji.
Pamiętajcie – podczas badania, rozmowa ze specjalistą jest bardzo istotna.

Widzenie stereoskopowe

Z czym się wiąże? Najprościej mówiąc: jest to widzenie obuoczne, dzięki któremu jesteśmy w stanie określić odległości pomiędzy obserwowanymi przedmiotami, umożliwia obserwowanie głębi obrazu oraz otaczającej nas przestrzeni.

Każde z oczu odbiera inny obraz, to nasz mózg łączy oba z nich w jedną całość.

Nie skupiajmy się jednak w tej chwili na samym mechanizmie widzenia stereoskopowego, bo to rozległy temat.

Badanie istniejących problemów z widzeniem obuocznym / stereoskopowym wykonuje się w dobranej korekcji (lub bez korekcji jeśli nie występuje wada refrakcji) na przykład za pomocą Testu MUCHY.

stereo-fly-test-4

Widzenie barw

Badanie widzenia barw również powinno być częścią dobrze przeprowadzonego badania optometrycznego.
Jeśli na wizyty kontrolne chodzimy stale do jednego specjalisty, nie trzeba go wykonywać za każdym razem. Dobrze jednak, jeśli badający ma historię naszej korekcji i stanu zdrowia oczu, dzięki czemu części badań nie musi wykonywać każdorazowo, a jedynie kontrolnie lub w razie nagłych sytuacji.
U dzieci można wykryć wrodzone wady spostrzegania barw, u dorosłych, którzy nie mieli takich problemów w dzieciństwie, mogą wystąpić nabyte nieprawidłowości tego widzenia.
Jest wiele testów do badania anomalii widzenia barwnego.

Jeden z najbardziej popularnych to pseudoizochromatyczne tablice Ishihary, które mam nadzieję, każdy z Was już w życiu miał okazję odczytywać.

IshiharaColourTestBooks
Test ma formę książeczki, która zawiera zestaw tablic, z których odczytuje się liczby lub cyfry. Na niektórych z nich znajdują się kręte linie. Każdy napis składa się z wielu gęsto ułożonych kolorowych kropek, które różnią się barwą i jasnością od tła, na którym się znajdują.
Osoby posiadające anomalie widzenia barwnego, mają trudności w odczytaniu konkretnych tablic, w zależności od rodzaju występujących anomalii.

Co ważne – testy te należy przeprowadzać przy świetle dziennym (naturalnym lub sztucznym, zbliżonym do światła naturalnego, pochodzącym ze specjalnie do tego przystosowanych lamp).

Testy widzenia obuocznego

Powinny być wykonywane przed badaniem widzenia stereoskopowego oraz widzenia barwnego.
Do testów na tym etapie należy między innymi test przesłaniania, nazywany przez specjalistów COVER TEST.

Można wykonać zarówno test jednostronnego jak i naprzemiennego zasłaniania.

Dzięki nim wykrywa się tropie i forie, czyli po prostu zezy (jawne lub ukryte).

Do tego badania wykorzystuje się przesłonkę oraz (w celu pomiaru wielkości zeza) tak zwane listwy pryzmatyczne.
listwy_pryzm_m

Test Amslera

To badanie powinno być wykonane zawsze wtedy, gdy pacjent zgłasza obniżenie ostrości wzroku lub zniekształcanie widzenia w centralnej części obrazu.

Amsler-Gitter_normal
Istnieje siedem tablic, którymi można wykonać Test Amslera.

Standardowa składa się z białej kratownicy na czarnym tle z punktem fiksacji (czyli punktem, na który powinien podczas badania patrzeć pacjent) pośrodku. Specjalista prosi pacjenta o patrzenie cały czas na punkt w środku kratownicy i zadaje pytania, dotyczące spostrzegania testu.

Jeśli występują anomalie widzenia, pacjent widzi różnego rodzaju zniekształcenia w sieci, dziury, plamy lub zamazany obraz. W takich przypadkach w celu uściślenia rodzaju problemów można zastosować pozostałe z tablic Testu Amslera.

Ciśnienie wewnątrzgałkowe

Nie każdy specjalista ma w gabinecie tonometr. Nie zawsze więc to badanie będzie możliwe do wykonania.

W salonach optycznych zwykle spotkać można na przykład tonometry bezdotykowe, badające ciśnienie za pomocą strumienia powietrza.

299541_10150304016858650_73677333649_8016974_754217515_n
Tam, gdzie badają okuliści dostępne są czasem tonometry aplanacyjne, czyli takie, które dotykają przedniej powierzchni rogówki (przy wcześniejszym znieczuleniu oka).

Prawidłowa wartość ciśnienia wewnątrzgałkowego nie powinna przekraczać wartości 21 mm Hg. Podwyższone ciśnienie może być sygnałem wskazującym na ryzyko wystąpienia lub występowanie jaskry.

Specjalista wykonać może także badanie refleksu rogówkowego, punktu bliskiego konwergencji oraz punktu bliskiego akomodacji.

O tych trzech krótkich i prostych badaniach napiszę w kolejnym tekście dotyczącym standardu badania optometrycznego.

Na koniec chciałabym raz jeszcze podkreślić, że powyższe badania to tylko część badań możliwych do wykonania w gabinecie.

W zależności od podejścia specjalisty do pacjenta, wyposażenia gabinetu oraz wykrycia ewentualnych nieprawidłowości w narządzie wzroku badanego, testów i pomiarów może być więcej lub mniej.

Wizyty kontrolne

Ważne aby pamiętać, że konieczne jest umawianie się na wizyty kontrolne. To najlepszy sposób, aby dbać o swój wzrok.
Pamiętajcie o tym, o czym pisałam na początku…
Warto wybrać się na badanie do optometrysty.
Wybór specjalisty należy do Was…
Jeśli jednak zauważycie coś niepokojącego w relacjach z badającym, lub nie będziecie się dobrze czuć w dobranej przez niego korekcji, wybierzcie się kontrolnie do innego specjalisty. Unikajcie również w miarę możliwości miejsc, w których pacjenci traktowani są hurtowo, a im więcej na godzinę, tym lepiej dla właścicieli salonu.

Zapraszam Was ponownie do obejrzenia filmu o optometrii i optometrystach.
Film zobaczycie, klikając w poniższe zdjęcie.
film

OPTI 2017

OPTI 2017

W dniach 28-30 stycznia w Monachium odbyły się Międzynarodowe Targi Optyczne OPTI 2017.

Targi OPTI są jednymi z największych targów branżowych.
Wydarzenie to pozwala na spotkanie się przedstawicieli zarówno tych największych firm i światowej sławy marek, jak i początkujących projektantów oraz małych biznesów, rozpoczynających swoją przygodę związaną z optyką.

Innowacje, technologie, projekty oraz pasja, zaangażowanie i ambicja. To z pewnością słowa opisujące większość z uczestników Targów OPTI.
Do Monachium na trzy dni w roku zjeżdżają się optycy, projektanci, biznesmeni, optometryści, okuliści, kontaktolodzy i przedstawiciele wielu innych zawodów, takich jak choćby architekci wnętrz.

Międzynarodowe Targi Monachijskie (Messe Muenchen International – MMI) to jedne z najnowocześniejszych i największych centrów targowych na świecie. Z uwagi na swoje położenie oraz rangę organizowanych wydarzeń z roku na rok przyciągają coraz większe rzesze zwiedzających – co oznacza, że udział w targach optycznych, odbywających się właśnie w tym miejscu, umożliwia niepowtarzalną reklamę oraz zasięg na skalę globalną. Jest to okazja do nawiązania kontaktów branżowych zarówno z innymi firmami, jak i ze specjalistami ochrony wzroku z całego świata.

W tym roku OPTI odbywało się w czterech bardzo rozległych pawilonach.
Każdy z uczestników miał możliwość zainstalowania specjalnej targowej aplikacji, która zawierała program targów, mapę, aktualności oraz spis wszystkich wystawców, firm i projektantów.
Screenshot_20170131-182428IMG_20170131_182534_699IMG_20170131_182517_742

 

 

 

 

 

 

 

 

Przy wydarzeniu na tak dużą skalę, aplikacja była naprawdę bardzo pomocnym narzędziem.

Podczas targów można było odwiedzić stoiska wielu firm oraz projektantów opraw okularowych.
Między innymi:
Andy Wolf,
Belford (!piękne oprawy okularowe z Polski!),
Blackfin Eyewear,
Dita Eyewear,
Etnia Barcelona,
Heikaus,
ic! berlin,
Kaleos,
Komono,
lool, (szczególnie polecam)
Morel,
Moscot,
Mykita,
Oculus,
Oscar Magnuson,
Tavat,
William Morris London,
– i wiele, naprawdę wiele innych…

A także popularne magazyny branżowe takie jak:
Eyecare Business,
20/20 Magazine,
SPECTR Eyewear Magazine.

Zapraszam zatem na krótką relację foto z OPTI 2017 !

IMG_20170128_113759_056

IMG_20170128_114436_800

IMG_20170128_120009_863

IMG_20170128_123703_485

IMG_20170128_135200_937

IMG_20170128_142526_883

IMG_20170128_155249_162

IMG_20170128_155604_820

IMG_20170128_161949_756

IMG_20170128_163321_884

IMG_20170129_210937_710

IMG_20170129_213511_544

IMG_20170130_110710_062

1

2

3

4

5

6

7

13

8

9

10

12

11