Zapytaj, kiedy ostatnio spał ze swoimi kontaktami. Nie przyznaje się? Spójrz mu w oczy!
A może to Ty ostatnio spałaś w soczewkach kontaktowych?
Nie rozstajesz się z nimi w dzień i w nocy?
Mąż być może Cię rozgrzeszy, ale Twoje oczy prędzej, czy później podadzą Cię do sądu z powodu przemocy w rodzinie.
Nic dziwnego. Systematycznie je podduszasz.
Pewność siebie i lenistwo zawsze wygrywają w rozmowie z pacjentem, który przyznaje się do przesypiania nocy w soczewkach kontaktowych. Chciałabym jednak, żeby poniższe powody wpłynęły na Wasze dalsze postępowanie. NAWET jeśli nosicie soczewki typu „night and day”, w których FDA (Agencja Żywności i Leków) pozwala spać przez cały miesiąc, przeczytajcie. Może uda mi się zmienić Wasze zdanie.
1. Podczas, kiedy Ty smacznie śpisz, Twoje oczy się duszą.
Rogówka do przetrwania potrzebuje tlenu, im go więcej, tym lepiej. Kiedy soczewka kontaktowa leży sobie na rogówce, mimo tlenoprzepuszczalności w nawet małym stopniu hamuje dopływ tlenu do oka. Powieki w ciągu nocy mają za zadanie chronić rogówkę, oraz oczyścić powierzchnię oka ze wszystkich „śmieci” zebranych w ciągu dnia np. z kurzu. Kiedy na oku założona jest soczewka, powieka nie dotyka rogówki, dotyka jedynie soczewki, a więc rogówka nie jest w stanie odpocząć.
2. Oczy, którym brakuje tlenu robią się czerwone.
Oczy są mądre. Jeśli brakuje tlenu, szukają innego sposobu, aby go sobie dostarczyć. Dlatego powstają nowe naczynka krwionośne, które powiększają się i mają za zadanie doprowadzić tlen do rogówki. Owszem, najnowsze materiały soczewek kontaktowych mają bardzo wysoką tlenoprzepuszczalność, ale mimo wszystko zamknięte powieki trochę komplikują sprawę.
3. Możesz się obudzić z tak zwanym „ostrym czerwonym okiem”.
I mówię serio, to nie będą jedynie nowe naczynka na oku, oczy nie będą wyglądały na podrażnione. To będzie CZERWONE i bolesne oko, a do tego światłowstręt, łzawienie oraz możliwe pogorszenie widzenia.
Czerwone oko to ostra odpowiedź zapalna. Może być reakcją na zakażenie bakteryjne, ale może być spowodowane złogami i patogenami uwiezionymi pod soczewką kontaktową. (Której nie ściągasz z oka).
Spanie w soczewkach kontaktowych może powodować:
-zastój łez,
-zatrzymywanie zanieczyszczeń i patogenów na powierzchni rogówki, pod soczewką,
-brak możliwości odnowy komórek nabłonka rogówki.
Piszę to za każdym razem, napiszę i teraz… Używaj soczewek TYLKO w wyznaczonym dla nich terminie ważności, od pierwszego ich otwarcia. Jeśli nie chce Ci się „bawić” w ściąganie, zakładanie i pielęgnację soczewek kontaktowych, powiedz o tym kontaktologowi na wizycie (pierwszej lub kontrolnej). Lepszym wyborem dla Ciebie będą w takiej sytuacji soczewki jednodniowe.
Jeśli wszystko powyższe nie sprawia Ci problemu – postaraj się przynajmniej regularnie czyścić soczewki i bardzo o nie dbać. Zadbasz w ten sposób również o swój wzrok.