Podsumowanie 2019

Podsumowanie 2019

Zrobiłam to podsumowanie na Instagramie przed samym końcem roku, właściwie sama dla siebie. Po to, żeby mieć „czarno na białym”, że to był mimo wszystko dobry rok. Choć jeśli chodzi o emocje, to przeżyłam tyle, że mój układ nerwowy do dzisiaj (a mamy już marzec!) ma „zgagę”.

Nie ma sensu robić przydługiego wstępu. Jedyne, co bardzo chciałabym zakomunikować w pierwszym wpisie tego roku to – postanawiam poprawę. Obiecałam sobie wrócić do regularnego publikowania treści na blogu i to jest największe tegoroczne postanowienie. Ważniejsze nawet od standardowego „W tym roku już na pewno schudnę.” Chociaż, jak już wiadomo, marzec – czyli wcale nie taki początek roku i dwa miesiące przeleciały, nawet nie wiem kiedy, mam nadzieję, że po publikacji tego podsumowania ruszę ze wszystkim do przodu.

Do wpisów na blogu zawsze miałam podejście – im dłuższe, tym lepsze. Niektóre wpisy powstawały kilkadziesiąt godzin i to bardzo ograniczało możliwości ilości publikacji. Tymczasem zdałam sobie sprawę, że to, co publikuję w mediach społecznościowych, a co ma krótszą formę, jest równie wartościowe i trzeba to powoli przenieść na bloga. (Oczywiście nie zabraknie również nowych, dotychczas niepublikowanych treści.)

A tymczasem…

PODSUMOWANIE ROKU 2019

Styczeń

  • Rozpoczął się z hukiem i nie mam tu na myśli petard.
    Jechałam akurat na konferencję do Poznania, kiedy zaczęły do mnie spływać gratulacje z powodu pojawienia się w Rankingu Najbardziej Wpływowych Blogerów 2018, publikowanym od wielu lat przez Jasona Hunta. Znalazłam się w grupie Wschodzących Gwiazd Blogosfery. Dzisiaj, po roku od tego wydarzenia, mogę śmiało powiedzieć, że to był spory przełom w moim blogowaniu. Nie tylko pod kątem zwiększenia zasięgu, ale przede wszystkim wiary w siebie i w sens tego, co robię. Ogromne i bardzo dla mnie ważne wyróżnienie.
    Jeśli już mówimy o tym rankingu, to napiszę od razu, że Jason opublikował Ranking za rok 2019 i… okazało się, że utrzymałam się na pozycji Wschodzącej Gwiazdy, co dla mnie oznacza, że nie zawiodłam oczekiwań. Umówmy się, w pierwszych trzech dziesiątkach – złotej, srebrnej i brązowej, są takie nazwiska, że brakuje mi do nich jeszcze kilku lat ciężkiej pracy. Ale bycie w tym rankingu po raz drugi z rzędu jest niesamowicie motywujące. I zarówno Jasonowi, jak i firmom partnerskim bardzo gorąco dziękuję za dostrzeżenie i docenienie moich dbajowzrokowych działań.

Oba rankingi, możecie zobaczyć tutaj:

RANKING 2018,

RANKING 2019

  • Jak powyżej wspomniałam, kiedy pojawił się ranking 2018, jechałam akurat na konferencję do Poznania. Była to studencka konferencja Optopus. Wydarzenie, które popieram całym sercem i któremu bardzo kibicuję. Uważam, że to rewelacyjna inicjatywa, której potrzebowało środowisko studentów branży optycznej. Dzięki temu wydarzeniu mogą się spotkać, poznać, integrować. Nie tylko pogłębiają wiedzę, ale również pracują nad relacjami, a to bardzo ważne, bo nic nie może działać dobrze, kiedy środowisko zawodowe nie jest zintegrowane. Optopus zdecydowanie do tej integracji prowadzi i dlatego mam nadzieję, że będzie się odbywał i rozwijał przez wiele kolejnych lat. Trzymam kciuki za organizatorów.
    W ten sam weekend, dosłownie na wieczór przed konferencją, spotkałam się z liczną grupą studentów optometrii i optyki. Porozmawialiśmy o zawodzie optometrysty. Spotkania ze studentami lubię za to, że przypominają mi bardzo mój studencki entuzjazm i fascynację zawodem, którą oczywiście nadal mam, ale czasami życie zawodowe lubi ten entuzjazm przygaszać. Wtedy właśnie przydaje się taki zastrzyk świetnej i pozytywnej studenckiej energii.

 

  • W styczniu (dokładnie w Blue Monday 2019) zostałam zaproszona do udziału w sesji zdjęciowej „Metamorfozy blogerów”, organizowanej przez Patrycję Grzybowską, Stylistkę Opraw Okularówych. To był bardzo pozytywny dzień, w żadnym wypadku nie przypominał Blue Monday. Podczas sesji poznałam Kasię (Matkę Prawnik), Darię Rybicką, Basię Ratajską i Magdę (Insta Lekarz). Wspaniałe i bardzo inspirujące kobiety. TUTAJ możecie zobaczyć relację z tego dnia na blogu Patrycji.

 

  • Styczeń to również udział w opti 2019 w Monachium, gdzie razem z Magdą (Trendy Okulary), brałyśmy udział w Blogger Spectacle. Jest to wydarzenie, podczas którego blogerzy z całej Europy wybierają najlepszą nową markę monachijskich targów optycznych. Cała relacja z tego wydarzenia znajduje się w wyróżnionych relacjach na Instagramie Dbaj o wzrok oraz w drugim wydaniu Gazety OPTYKA na rok 2019.

LUTY

  • Pierwszy wydany E-book i kolejny przełom w podejściu do swoich działań w sieci. „Małe oczy, wielka sprawa” to materiał dotyczący wzroku kobiet w ciąży oraz informacje, jak dbać o oczy dzieci. Nie jest to pozycja edukacyjna dla specjalistów, ale krótkie i proste treści dla rodziców, a zwłaszcza mam, które często zastanawiają się chociażby nad bezpieczeństwem wzroku podczas porodu siłami natury.
    E-book dostępny jest w zakładce sklep. Bezpośredni link po kliknięciu w zdjęcie:

  • Targi optyczne MIDO2019, na które udało mi się namówić mojego M. i tym samym zarazić Go już całkowicie moją okularową pasją. Relacja wideo dostępna jest na instagramowym koncie Dbaj o wzrok w dwóch częściach – warto ją obejrzeć, żeby przekonać się, jak nietuzinkowe, a nawet szalone mogą być okulary. Pokazuję Wam takie rozwiązania, żeby przekonać Was, że okulary nie muszą być tylko klasycznym prostym i „bezpiecznym” rozwiązaniem, ale mogą być naprawdę stylowym dodatkiem, podkreślającym naszą osobowość.
  • Luty to również relacja z laboratorium Hoya Lens Poland, gdzie krok po kroku pokazałam Wam, jak powstają Wasze okulary, a raczej w jaki sposób produkowane są soczewki okularowe, które nosicie w oprawach. Relacja na razie również jest zapisana w wyróżnionych na profilu Dbaj o wzrok, ale postaram się ją zmontować odpowiednio i opublikować również na profilu Youtube.
    A tu przykładowe zdjęcia z relacji:

 

MARZEC

  • W marcu na zaproszenie Czwórka Polskie Radio, pojawiłam się na antenie w rozmowie dotyczącej soczewek kontaktowych. Całego materiału możecie wysłuchać na stronie radia: pod tym linkiem.

 

  • Ogromnym wyzwaniem był wykład podczas Alcon Experience Meeting. Dosłownie na kilka dni przed wydarzeniem dowiedziałam się, że moja prezentacja odbywa się tego samego dnia i na tej samej sali, co wykład Pawła Tkaczyka, którego podziwiam od kilku lat i od którego wiele się nauczyłam. Paweł to mistrz prezentacji, więc jego obecność w tej samej sesji wykładowej była zarówno ekscytująca, jak i bardzo stresująca.

 

  • Kolejna prelekcja, tym razem w Poznaniu – Wystawa Dotykiem Zobacz. Wykład dotyczył 10 przykazań dla zdrowych oczu i tłumaczony był na język migowy.
  • W marcu spełniło się również jedno z moich absolutnie największych marzeń – polecieliśmy na tydzień do Nowego Jorku. Między innymi ze względu na targi optyczne Vision Expo, na których spędziliśmy dwa dni.
    Całą obszerną relację z wyjazdu, możecie przeczytać  TUTAJ. (Fragment o wyrabianiu wizy oczywiście nieaktualny, bo kilka miesięcy później zniesiono wizy dla Polaków)

  • To, co bardzo mnie cieszy – tak naprawdę bardzo, to wiadomość od sieci sklepów Flying Tiger, w której poinformowano mnie, że okulary korekcyjne o wartościach minusowych zostały wycofane ze sprzedaży. Niestety nadal można u nich kupić okulary plusowe i przeciwsłoneczne, ale wycofanie minusów miało naprawdę ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa klientów sieci.

MAJ

  • W maju w Poznaniu odbyło się wydarzenie dla osób aktywnych w sieci – Influencer Live Poznań. Te wydarzenia pozwalają twórcom internetowym zintegrować się w realnym świecie, a to, co uwielbiam w nich najbardziej to fakt, że miesiącami buduje się z ludźmi wirtualne relacje w mediach społecznościowych i chociaż nigdy nie widziało się danej osoby na żywo, to podczas spotkania np. na Influencer Live czujemy się tak, jakbyśmy znali się od lat.

 

  • Napisała do mnie również Ewa z bloga Szpilki w plecaku. Spotkałyśmy się w Warszawie we trzy, razem z Gosią Szumowską z Niewidzialnej Wystawy i zorganizowałyśmy live dotyczący wzroku i jego laserowej korekcji. Live możecie obejrzeć na Youtube TUTAJ.

  • Brałam również udział w takich wydarzeniach branżowych jak konferencja okulistyczna GlauCat, czy Forum Optyczne Essilor. Tych wszystkich spotkań jest już obecnie tak dużo, że zaczyna brakować czasu na uczestnictwo we wszystkich.

CZERWIEC

  • W czerwcu w Katowicach odbyła się konferencja Optometria Kliniczna, którą organizowałam będąc jeszcze członkiem zarządu Polskiego Towarzystwa Optometrii i Optyki.
  • Koncert Bryana Adamsa na rocznicę naszego ślubu to jeden z najlepszych koncertów na jakich byłam. Nie było wielkiego show, fajerwerków, confetti, żadnych udziwnień. Ale głos Bryana i umiejętności instrumentalne muzyków to absolutnie najwyższy poziom. Koncert był rewelacyjny.

LIPIEC

  • W lipcu wzięłam udział w Poranku z położną Kasią, gdzie rozmawiałyśmy o wzroku mam i dzieci. Więcej o tym spotkaniu i nagranie do obejrzenia TUTAJ.

  • Zaraz po nagraniu powyższej rozmowy, pojechałam z okularami przeciwsłonecznymi, zakupionymi w sieciach odzieżowych, do laboratorium optycznego firmy Hoya Lens Poland, żeby pokazać Wam, jakiej jakości są takie okulary i dlaczego nie polecam ich kupować w takich miejscach. Relację możecie obejrzeć na Instagramie.

SIERPIEŃ

  • W sierpniowym wydaniu Forbes Women Polska ukazała się moja wypowiedź wraz z informacją o organizowanej przez nas Eye Care Conference. Forbes Women Polska objął patronatem nasze wydarzenie. Artykuł na stronie Forbes.
  • Kolejne nagranie dotyczące wzroku to udział w Kaman Show – do którego zaprosiła mnie Agata Koman. Dziewczyna o niezwykłej energii i szerokim szczerym uśmiechu. Nagranie transmitowane było live na Facebooku i możecie je obejrzeć TUTAJ.

WRZESIEŃ

  • We wrześniu pracowaliśmy już ciężko nad ostatnimi przygotowaniami do Eye Care Conference 2019. Między innymi nagrywaliśmy reklamę radiową do Radia Gdańsk, które zostało partnerem medialnym wydarzenia.

PAŹDZIERNIK

  • Ten październik był naprawdę wyjątkowy. Po pierwsze dlatego, że nasza akcja z okazji Światowego Dnia Wzroku, organizowana w PTOO i koordynowana przeze mnie i Leszka Śmiałka, odnotowała rekordową ilość uczestniczących w niej gabinetów. Aż w 152 miejscach w całej Polsce można było bezpłatnie zbadać wzrok. Co dało tysiące przebadanych pacjentów. Raport z tej akcji został opublikowany w oficjalnym raporcie IAPB, dotyczącym World Sight Day 2019.
  • I oczywiście Eye Care Conference 2019 – 320 uczestników, specjaliści, pacjenci, badania wzroku, godziny wartościowych wykładów i genialna atmosfera. Relacja z wydarzenia TUTAJ.

  • A dodatkowo październik był wyjątkowy jeszcze ze względu na to, że… stuknęła mi 30. Bez hucznej imprezy, zmęczona, ale szczęśliwa. Szczęśliwa, że tyle już za mną, a jeszcze więcej przede mną.

LISTOPAD

  • W listopadzie spełniłam jedno z największych zawodowych marzeń – wystąpiłam z wykładem na Kongresie Optyków KRIO w Karpaczu. Mówiłam o współpracy specjalistów w salonie optycznym i ku mojej ogromnej radości, bez wcześniejszej konsultacji prelegentów tej sesji, każdy z naszych wykładów nawiązywał do wykładów pozostałych osób. To było naprawdę rewelacyjne uczucie.

     

    fot. Magazyn OKO

     

  • Listopad to również miesiąc pierwszych informacji o planowanym wydaniu pierwszego w Polsce ogólnodostępnego magazynu o wzroku. Magazyn Dbaj o wzrok to kwartalnik, którego pierwszy numer pojawi się już w czerwcu 2020 roku. STRONA MAGAZYNU.


GRUDZIEŃ

Grudzień to zawsze wiele wydarzeń związanych z okresem świątecznym i konferencje branżowe, ale dla mnie to przede wszystkim 6 grudnia – czyli urodziny bloga. W 2019 roku minęło 5 lat od rozpoczęcia mojej blogowej działalności. Kiedy myślę o tym, gdzie byłam i co myślałam pięć lat temu, widzę, ile się zmieniło nie tylko w moim życiu, ale też w podejściu do samej siebie. Jak wielu rzeczy się nauczyłam, jak bardzo się rozwinęłam. Dopiero po 5 latach powoli mogę powiedzieć, że zaczynam wierzyć w swoje możliwości. I chociaż grudzień był trudny, bo zrezygnowałam z jednej z prac, wykonywanych przez 4 minione lata, to dzisiaj, po prawie 3 miesiącach od tej decyzji jestem już przekonana, że była dla mnie najlepszą, jaką wtedy mogłam podjąć.
Z okazji urodzin bloga, jak co roku spędziłam weekend we Wrocławiu, gdzie spotkałam się między innymi członkami koła naukowego VISUS z Politechniki Wrocławskiej i kilkoma przesympatycznymi osobami, obserwującymi dbajowzrokowe działania w sieci. Bardzo Wam dziękuję za te dwa spotkania. To był najlepszy z możliwych sposobów świętowania piątych urodzin bloga.

 

Rok 2020 to dla mnie głównie poniższe tematy:

– wydanie słownika branżowego, który jest obecnie drukowany i w ciągu kilku dni zobaczę go wreszcie na własne oczy, po ponad 2 latach naprawdę ciężkiej pracy nad nim;

– wydanie pierwszego ogólnodostępnego Magazynu Dbaj o wzrok, który będzie kwartalnikiem w całości poświęconym dobremu, komfortowemu i zdrowemu widzeniu, pierwszy numer pojawi się w czerwcu 2020, a już dzisiaj zapraszam Wam na fanpage oraz stronę Magazynu DOW;

– wydanie organizera dla pacjentów, dzięki któremu badania wzroku będą uporządkowane; w ciągu najbliższych tygodni powiem Wam o nim dużo więcej, grafiki do organizera przygotowuje Wiktoria Mudyna;

– wydanie poradnika „Przewodnik po salonie optycznym” – sierpień 2020;

– oczywiście Eye Care Conference 2020 – zapraszam do udziału, zachęcam do przeczytania relacji z ECC19, w tym roku będzie huczniej, niż do tej pory, a cała dwudniowa konferencja będzie otwarta dla wszystkich zainteresowanych tematem;

Centrum Szkoleniowe Dbaj o wzrok – przygotowujemy dla Was szkolenia – zarówno dla specjalistów, jak i osób niezwiązanych z branżą, już niedługo więcej informacji na ten temat;

– rozbudowanie MAPY SPECJALISTÓW, która ruszyła w minionym roku;

– dwie kampanie edukacyjne, o których jeszcze nie mogę Wam powiedzieć, ale nie będę Was długo trzymać w napięciu ?

Mam też w planach kilka innych projektów, o których w ogóle na razie wolę nie wspominać, żeby przypadkiem nie zapeszyć lub (!) nie podpowiadać, bo w minionym roku już się tak zdarzało, że za szybko dzieliłam się pomysłem i jego realizacja miała miejsce gdzieś indziej, przede mną.

Przede wszystkim, oprócz działań blogowych, zamierzam zainwestować (i to niekoniecznie pieniądze) w swoje dobre samopoczucie. Nie starać się na siłę uszczęśliwiać innych, nie wypruwać z siebie żył dla tych, którzy ani tego nie chcą, ani ostatecznie nie docenią i… szanować swój prywatny czas. A dodatkowo – co bardzo ważne – nie przejmować się zachowaniem toksycznych ludzi. I to, ku mojej ogromnej radości, idzie mi coraz lepiej, więc jestem w tej kwestii pełna optymizmu.

W ostatnich miesiącach odebrałam od życia jedną, bardzo pouczającą lekcję – dbanie o siebie NIE jest egoizmem.

Trzeba po prostu robić swoje :)

(Jeśli dobrnęliście do tego miejsca – szanuję – i dziękuję, bo przygotowanie tego wpisu zajęło mi sporo czasu. Szczerze mówiąc zaczęłam go na początku stycznia i o – mamy 6 marca.)

 

Prawidłowe Badanie Optometryczne

Prawidłowe Badanie Optometryczne

Odświeżam dzisiaj temat poruszany już dawno temu na blogu, dotyczący standardu badania optometrycznego.
Z dwóch tekstów zrobiłam jeden, do którego dopiszę jeszcze kolejną część (jedną lub więcej). Treść jest ważna, dlatego myślę, że warto co jakiś czas o niej przypominać.

JAK powinno wyglądać prawidłowe BADANIE WZROKU.

article-2052783-0E83114000000578-984_468x328
Standard badania optometrycznego (schemat w podpunktach) znajduje się na stronie www.ptoo.pl/standard-badania

„Czynności wykonane w badaniu optometrycznym mają dostarczyć wystarczającej wiedzy o procesie widzenia pacjenta, by podjąć właściwe decyzje co do zalecanych pomocy optycznych, ćwiczeń wzrokowych czy profilaktyki narządu wzroku.”

Badanie powinno składać się z kilku podstawowych etapów. Specjalista zobowiązany jest do określenia:
-stanu zdrowia pacjenta, zwracając uwagę zwłaszcza na układ wzrokowy,
-stanu refrakcji,
-stanu akomodacji,
-stanu widzenia obuocznego.

Nie chcę się skupiać na specjalistycznym precyzowaniu poszczególnych czynności, ponieważ jest to tekst dla pacjentów, a nie dla specjalistów. Mamy swoje specjalistycznie napisane książki, a ja postaram się tu opowiedzieć wszystko jak najprościej to możliwe.

Standard badania optometrycznego dotyczy, jak sama nazwa wskazuje, badania wzroku wykonywanego przez optometrystę.

Niestety w wielu salonach, czy placówkach, „badania optometrycznego” nie wykonuje optometrysta, bo dane miejsce po prostu nie zatrudnia takiego specjalisty.

Potem pacjenci opowiadają:
„Wykonano mi badanie optometryczne, miało być takie super bo ta optometria taka super i ci optometryści tacy wykwalifikowani i co… i dalej mam źle dobrane okulary.”

Nie dajcie się na to nabrać.
Badanie optometryczne wykonuje OPTOMETRYSTA.

Zawód optometrysty nie jest niestety jeszcze w Polsce zawodem regulowanym. Jednak optometrystą może nazywać się jedynie osoba, która ukończyła studia z zakresu optometrii.
Jednym ze sposobów na zweryfikowanie umiejętności i wykształcenia specjalisty jest poproszenie o Numer Optometrysty, który posiada już dzisiaj wielu z nas.
Listę optometrystów z przyznanym NO możecie sprawdzić na stronie Polskiego Towarzystwa Optometrii i Optyki.

Optometrystą NIE JEST osoba, która skończyła weekendowy „kurs refrakcji”.
Jeśli zauważycie jakiekolwiek nieścisłości, a specjalista nie będzie potrafił lub chciał udzielić Wam informacji dotyczącej swojego wykształcenia, warto zastanowić się nad zmianą miejsca badania wzroku.

Pełne prawidłowe badanie optometryczne zajmuje minimum pół godziny.

Przypomnijcie sobie swoją ostatnią wizytę u specjalisty (optometrysty/okulisty/gdziekolwiek byliście).

Od czego się zaczęła?
A od czego powinno zacząć się prawidłowe badanie optometryczne?

To jak z budową domu – od fundamentów.
Fundamenty w tym przypadku to oczywiście dane osobowe, ale dalej również wymagania wzrokowe pacjenta.

Jeśli optometrysta pyta Was o wykonywany zawód, Wasze hobby, pracę, czy prowadzenie samochodu lub inne tego typu rzeczy, NIE traktujcie go jak wścibskiego człowieka, który po prostu lubi sobie dużo pogadać, zamiast „wziąć się do roboty” bo w końcu przyszliście się zbadać, a nie poplotkować o swoim życiu prywatnym.

Wszystkie informacje, dotyczące codziennych czynności jakie wykonujecie, są niezbędne do wstępnego określenia potrzeb wzrokowych oraz ewentualnych powodów występowania różnego rodzaju problemów i dyskomfortu widzenia.

Jeśli jesteście stałym pacjentem i pojawiacie się na badaniu wzroku regularnie, to prawdopodobnie Wasz specjalista prowadzi historię Waszej korekcji. Jeśli jednak przychodzicie pierwszy raz, to powinno zostać zadane pytanie o poprzednie okulary/ soczewki/ historię korekcji Waszych oczu.

Optometrysta powinien znać się nie tylko na wykonaniu samego badania, ale również na wstępnym diagnozowaniu chorób układu wzrokowego. Powinien wiedzieć jakie konsekwencje dla wzroku niosą za sobą choroby ogólne, czy przyjmowane leki.

Mówcie o wszystkich dolegliwościach. Zwłaszcza tych związanych bezpośrednio ze wzrokiem. Nie tylko o tym, że widzicie zamazany obraz albo, że zdarza się, że coś się Wam dwoi.
Jeśli bolą Was oczy, czy głowa lub niepokoi Was jeszcze coś innego, na przykład zauważyliście, że zmieniło Wam się pole widzenia, albo zdarza się, że patrząc na przedmioty, zaczyna się Wam krzywić obraz – mówcie. To wszystko jest naprawdę ważne.

Po tym również poznacie dobrego specjalistę, jeśli nie będzie Was ignorował, a będzie słuchał, notował i dopytywał – to znaczy, że zależy mu na postawieniu odpowiedniej WSTĘPNEJ diagnozy.

Po wszystkich rozmowach i opowieściach przychodzi moment, kiedy zaczyna się badanie.
Często zanim specjalista posadzi Was na fotelu, zbada Wasze oczy za pomocą autorefraktometru (o którym pisałam w tekście o komputerowym badaniu wzroku).
Mam nadzieję, że pamiętacie, że powinno to być wyłącznie badanie poglądowe, służące do dalszego sprecyzowania istniejącej wady, a nie do wypisania recepty na okulary!

Badanie wzroku specjalista może wykonać za pomocą foroptera lub kasety ze szkłami próbnymi, które wkłada się w oprawę próbną.
Może również na początku użyć foroptera, a po skończonym badaniu nałożyć pacjentowi oprawę próbną z dobraną korekcją i pozwolić przejść się po gabinecie (czy nawet gdzieś dalej, salon, schody itd.), żeby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku.
Taki szybki test dobranej korekcji w oprawie próbnej jest szczególnie ważny, gdy mamy do czynienia z astygmatyzmem lub innymi bardziej skomplikowanymi problemami wzrokowymi.

badanie wzroku oprawa próbna

Specjalista powinien zbadać ostrość wzroku pacjenta przy patrzeniu w dal (zachowując odpowiednią odległość badania) bez korekcji oraz w ostatnio używanej korekcji. To samo w przypadku ostrości wzroku do widzenia z bliska.
Służą ku temu tablice tak zwanych optotypów, czyli literek, cyferek, obrazków, pierścieni itp.

tablica snellena optotypy

Tu mała uwaga – podczas badania każdego oka z osobna, możecie widzieć gorzej, niż w przypadku badania i odczytywania tablic obuocznie.
Najlepiej, jeśli tablice te są wyświetlane, a specjalista może zmieniać je w trakcie wykonywania badania. Niestety nie każdy gabinet posiada sprzęt do wyświetlania optotypów co skutkuje tym, że pacjenci próbują oszukiwać i uczą się na pamięć tego, co jest na wiszącej na drzwiach, czy na ścianie tablicy.

I pamiętajcie proszę – „oszukując” podczas badania wzroku robicie krzywdę wyłącznie sobie.

(Mała dygresja w temacie oszukiwania – uwielbiam ten kabaret i polecam serdecznie Michael McIntyre)

To nie konkurs na odgadywanie znaczków, ani kalambury. Nie dostaniecie nagrody za zero pomyłek. Wręcz przeciwnie. Wprowadzając specjalistę w błąd podczas tego badania, marnujecie czas i jego i Wasz własny. Postarajcie się również nie zgadywać. Mówcie głośno za każdym razem, kiedy nie jesteście pewni – „zgaduję”, „domyślam się, że jest to 3”. To naprawdę ważne.

Po badaniu ostrości wzroku optometrysta dobierze kolejno dla każdego oka po kolei najpierw korekcję sferyczną, a następnie, jeśli będzie to konieczne, korekcję cylindryczną.

Ważne jest, żeby przed doborem korekcji wykonano Wam również pomiar rozstawu źrenic.

_32
To bardzo istotne wielkości, które mogą różnić się dla każdego z oczu.

Rozstaw źrenic to odległość pomiędzy środkami źrenic Waszych oczu.

Nazywa się ją PD (z angielskiego źrenica – pupil / pupillary distance) i mierzy w milimetrach za pomocą specjalnej linijki lub małego urządzenia – tak zwanego pupilometru.

Zwracajcie uwagę na sposób zapisania tej wartości na Waszej recepcie okularowej.
Specjaliści nie zdający sobie sprawy z konsekwencji takiego postępowania, często zapisują PD jako jedną wartość. Potem optyk dostaje zlecenie na wykonanie okularów z zapisanej recepty i co robi?
Nie ma wyjścia.
Dzieli tę wartość na pół. Często wprowadza to zmiany w korekcji okularowej i powoduje niechciany „efekt pryzmatyczny”.., zaczynają się bóle głowy, oczu, mdłości, ogólnie rzecz biorąc można naprawdę skrzywdzić pacjenta.
Dlatego pamiętajcie – PD powinno być zapisane osobno dla każdego z oczu. Zwłaszcza, jeśli mamy do czynienia z dużą wadą wzroku.

Dobór korekcji sferycznej wykonuje się na tablicach służących do badania ostrości wzroku.
W przypadku astygmatyzmu używa się tak zwanej „figury promienistej”, która przypomina zegar. Jeśli astygmatyzm ma dużą wartość, badanie można wykonać na samej tej figurze (optometrysta wprowadza przed oko soczewkę okularową, która „rozmazuje” obraz i wtedy pyta, czy któraś z linii jest wyraźniejsza od pozostałych, następnie dobiera korekcję tak, aby wszystkie linie były widziane jednakowo wyraźnie).

W przypadku mniejszych wartości astygmatyzmu (lub w sytuacji, gdy optometrysta chce doprecyzować wartość cylindra oraz oś) pojawia się tablica z czarnymi kropkami, przypominającymi solniczkę.

test astygmatyzm
I wtedy zaczyna się zabawa w pytania:
„w której pozycji widzi pan/pani lepiej – w pierwszej, czy w drugiej?”.
To właśnie to badanie przeważnie zajmuje najwięcej czasu… jeśli zostanie wykonane.

Z moich rozmów z wieloma osobami wynika jednak, że spora część z nich, pomimo występującego astygmatyzmu, nigdy nie przechodziła podobnego badania.
Tu zwracam się do czytelników – widzieliście kiedyś solniczkę? : )

Korekcja sferyczna potrzebna jest dla krótkowzroczności i dalekowzroczności, natomiast cylindryczna dla astygmatyzmu.

Recepta okularowa dla jednego oka wygląda schematycznie tak:

wartość sfery / wartość cylindra x oś astygmatyzmu.

Na przykład -2,5 / -1,0 x 45

Po uściśleniu korekcji powinno zostać przeprowadzone ponowne badanie ostrości wzroku, a do tego, jak napisałam powyżej, warto pospacerować „po okolicy” w oprawie próbnej z dopasowanymi do naszych oczu szkłami. Wtedy też jest czas na zgłaszanie ewentualnych niekomfortowych odczuć w nowych „okularach”.

Bóle głowy, oczu, zawroty, zapalenia spojówek, czy nawet mdłości to nie są objawy, które miną, kiedy oczy „przyzwyczają się do okularów”.
Dobrze dobrana korekcja sprawia, że czujesz się komfortowo i nie masz problemów z codziennym funkcjonowaniem.
Jedynie w przypadku zmian wartości lub osi cylindra (a także pierwszej w życiu korekcji astygmatyzmu) lub soczewek progresywnych może występować pewne uczucie dyskomfortu, o którym należy koniecznie porozmawiać ze specjalistą. Ten oceni, czy jest to dyskomfort, który minie po krótkim czasie, czy należy jednak zmienić wartość dobranej korekcji.
Pamiętajcie – podczas badania, rozmowa ze specjalistą jest bardzo istotna.

Widzenie stereoskopowe

Z czym się wiąże? Najprościej mówiąc: jest to widzenie obuoczne, dzięki któremu jesteśmy w stanie określić odległości pomiędzy obserwowanymi przedmiotami, umożliwia obserwowanie głębi obrazu oraz otaczającej nas przestrzeni.

Każde z oczu odbiera inny obraz, to nasz mózg łączy oba z nich w jedną całość.

Nie skupiajmy się jednak w tej chwili na samym mechanizmie widzenia stereoskopowego, bo to rozległy temat.

Badanie istniejących problemów z widzeniem obuocznym / stereoskopowym wykonuje się w dobranej korekcji (lub bez korekcji jeśli nie występuje wada refrakcji) na przykład za pomocą Testu MUCHY.

stereo-fly-test-4

Widzenie barw

Badanie widzenia barw również powinno być częścią dobrze przeprowadzonego badania optometrycznego.
Jeśli na wizyty kontrolne chodzimy stale do jednego specjalisty, nie trzeba go wykonywać za każdym razem. Dobrze jednak, jeśli badający ma historię naszej korekcji i stanu zdrowia oczu, dzięki czemu części badań nie musi wykonywać każdorazowo, a jedynie kontrolnie lub w razie nagłych sytuacji.
U dzieci można wykryć wrodzone wady spostrzegania barw, u dorosłych, którzy nie mieli takich problemów w dzieciństwie, mogą wystąpić nabyte nieprawidłowości tego widzenia.
Jest wiele testów do badania anomalii widzenia barwnego.

Jeden z najbardziej popularnych to pseudoizochromatyczne tablice Ishihary, które mam nadzieję, każdy z Was już w życiu miał okazję odczytywać.

IshiharaColourTestBooks
Test ma formę książeczki, która zawiera zestaw tablic, z których odczytuje się liczby lub cyfry. Na niektórych z nich znajdują się kręte linie. Każdy napis składa się z wielu gęsto ułożonych kolorowych kropek, które różnią się barwą i jasnością od tła, na którym się znajdują.
Osoby posiadające anomalie widzenia barwnego, mają trudności w odczytaniu konkretnych tablic, w zależności od rodzaju występujących anomalii.

Co ważne – testy te należy przeprowadzać przy świetle dziennym (naturalnym lub sztucznym, zbliżonym do światła naturalnego, pochodzącym ze specjalnie do tego przystosowanych lamp).

Testy widzenia obuocznego

Powinny być wykonywane przed badaniem widzenia stereoskopowego oraz widzenia barwnego.
Do testów na tym etapie należy między innymi test przesłaniania, nazywany przez specjalistów COVER TEST.

Można wykonać zarówno test jednostronnego jak i naprzemiennego zasłaniania.

Dzięki nim wykrywa się tropie i forie, czyli po prostu zezy (jawne lub ukryte).

Do tego badania wykorzystuje się przesłonkę oraz (w celu pomiaru wielkości zeza) tak zwane listwy pryzmatyczne.
listwy_pryzm_m

Test Amslera

To badanie powinno być wykonane zawsze wtedy, gdy pacjent zgłasza obniżenie ostrości wzroku lub zniekształcanie widzenia w centralnej części obrazu.

Amsler-Gitter_normal
Istnieje siedem tablic, którymi można wykonać Test Amslera.

Standardowa składa się z białej kratownicy na czarnym tle z punktem fiksacji (czyli punktem, na który powinien podczas badania patrzeć pacjent) pośrodku. Specjalista prosi pacjenta o patrzenie cały czas na punkt w środku kratownicy i zadaje pytania, dotyczące spostrzegania testu.

Jeśli występują anomalie widzenia, pacjent widzi różnego rodzaju zniekształcenia w sieci, dziury, plamy lub zamazany obraz. W takich przypadkach w celu uściślenia rodzaju problemów można zastosować pozostałe z tablic Testu Amslera.

Ciśnienie wewnątrzgałkowe

Nie każdy specjalista ma w gabinecie tonometr. Nie zawsze więc to badanie będzie możliwe do wykonania.

W salonach optycznych zwykle spotkać można na przykład tonometry bezdotykowe, badające ciśnienie za pomocą strumienia powietrza.

299541_10150304016858650_73677333649_8016974_754217515_n
Tam, gdzie badają okuliści dostępne są czasem tonometry aplanacyjne, czyli takie, które dotykają przedniej powierzchni rogówki (przy wcześniejszym znieczuleniu oka).

Prawidłowa wartość ciśnienia wewnątrzgałkowego nie powinna przekraczać wartości 21 mm Hg. Podwyższone ciśnienie może być sygnałem wskazującym na ryzyko wystąpienia lub występowanie jaskry.

Specjalista wykonać może także badanie refleksu rogówkowego, punktu bliskiego konwergencji oraz punktu bliskiego akomodacji.

O tych trzech krótkich i prostych badaniach napiszę w kolejnym tekście dotyczącym standardu badania optometrycznego.

Na koniec chciałabym raz jeszcze podkreślić, że powyższe badania to tylko część badań możliwych do wykonania w gabinecie.

W zależności od podejścia specjalisty do pacjenta, wyposażenia gabinetu oraz wykrycia ewentualnych nieprawidłowości w narządzie wzroku badanego, testów i pomiarów może być więcej lub mniej.

Wizyty kontrolne

Ważne aby pamiętać, że konieczne jest umawianie się na wizyty kontrolne. To najlepszy sposób, aby dbać o swój wzrok.
Pamiętajcie o tym, o czym pisałam na początku…
Warto wybrać się na badanie do optometrysty.
Wybór specjalisty należy do Was…
Jeśli jednak zauważycie coś niepokojącego w relacjach z badającym, lub nie będziecie się dobrze czuć w dobranej przez niego korekcji, wybierzcie się kontrolnie do innego specjalisty. Unikajcie również w miarę możliwości miejsc, w których pacjenci traktowani są hurtowo, a im więcej na godzinę, tym lepiej dla właścicieli salonu.

Zapraszam Was ponownie do obejrzenia filmu o optometrii i optometrystach.
Film zobaczycie, klikając w poniższe zdjęcie.
film

NIEBAGATELA – oprawy tworzone z pasją

NIEBAGATELA – oprawy tworzone z pasją

Moja pierwsza myśl, kiedy zobaczyłam oprawy Niebagatela? „wow” po prostu.
To słowo idealnie oddaje odczucia, jakie pojawiły się we mnie na widok drewnianych okularów. Każdy model wygląda oryginalnie, a jednocześnie posiada klasyczny fason i elegancję.

Oprawa drewniana - model Telimena

Oprawa drewniana – model Telimena

Niebagatela jest marką polską – oferuje ręcznie tworzone drewniane oprawy okularowe dla osób, które mają ochotę na alternatywę dla popularnych obecnie opraw z tworzywa sztucznego.
Oczarowana wykonywaną przez Niego pracą, rozmawiałam z Łukaszem Marzeckim – założycielem manufaktury drewnianych opraw okularowych NIEBAGATELA.

Czym się zajmowałeś zanim rozpoczęła się Twoja przygoda z oprawami okularowymi?
Pracowałem w logistyce, ale ostatnie 2 lata już marzyłem o rzeźbieniu drewnianych opraw…

image-2

A co w takim razie skłoniło Cię do zmiany wykonywanego zawodu?

Z całą pewnością chęć stworzenia czegoś własnego… W otaczającym nas świecie korporacji wszystko jest wielkie… i nie ma w nim miejsca na poświęcenie chwili czemuś wyjątkowemu… Chciałem stworzyć coś wyjątkowego w połączeniu z naturą, ale również coś co umożliwi relację twórcy z odbiorcą. Spotykasz się z kimś, rozmawiasz i tworzysz coś specjalnie dla niego… Jest to relacja, o której współczesny świat chińskiego produktu już zapomniał.

image-3

image-5

Jak na Twoją decyzję zareagowali Twoi bliscy?
Również ze mną wzdychali do samego pomysłu, ale kiedy powiedziałem, że faktycznie to zrobię, jedni polecali „zejść na ziemię”, a drudzy oferowali swoją pomoc.

Gdzie znajduje się manufaktura Twoich okularów?
Jest to pracownia ogrodnicza po moim dziadku. W międzyczasie było to biuro mojego taty, więc to miejsce ma dla mnie szczególne znaczenie i duszę.

Oprawy tworzysz z drewna, jakiego rodzaju drewna używasz do ich produkcji?
Głównie są to egzotyki z uwagi na ich niebywały urok. Osobiście najbardziej lubię palisander, ale teraz odkryłem czerwony padouk i on skradł moje fantazje.
Moda się zmienia, jakość cały czas się poprawia, to czasem się ze sobą kłóci, a czasem pomaga.

image-4

Co masz na myśli?
Na przykład kiedyś robiłem wizualnie grube oprawy, później opanowałem nowe technologie i mogę wykonać ultra lekkie i cienkie oprawy, a pojawiają się głosy
„ale dlaczego one są takie cienki, ja chcę żeby tu było widać drewno!” … :)

Ile czasu zajmuje zaprojektowanie i stworzenie jednej takiej oprawy okularowej?
To bardzo skomplikowany proces fizyczny i psychologiczny. Sam projekt zajmuje od kilku godzin do kilkunastu dni. Czasem, gdy już go skończę, chodzi za mną kilka dni chęć jakiejś małej zmiany, czy poprawki…

A skąd czerpiesz pomysły na nowe modele opraw?
Inspiracji jest mnóstwo! W ostatnim czasie tworzę sporo opraw na zamówienie. Ktoś opowiada mi, bądź pokazuje, jakie lubi kształty i wtedy proponuję mu coś podobnego, np. oprawy dla fana BMW nawiązujące kształtem do charakterystycznych nerek BMW. Czasem są to geometryczne kształty. Sporo zależy również od chwili i nastroju.

Niebagatela

Jak właściwie dba się o drewniane okulary?
Oprawy Niebagatela są specjalnie wzmocnione włóknem szklanym, są więc bardzo wytrzymałe. Oprawy z tworzywa są tylko polerowane, Niebagatelne oprawy są poddawane tygodniowemu procesowi lakierowania wieloma warstwami specjalnego lakieru, a do tego są polerowane, więc warunki atmosferyczne, pot itd. nie są im groźne. Przy należytym użytkowaniu na długo zachowają swój urok i urzekający głęboki połysk.

Czy po tych kilku latach uważasz, że warto otwierać własny biznes?
Bardzo chciałbym, aby nasze rodzime produkty wpływały na nasza świadomość, że warto jest nosić krajowe produkty i wspierać lokalne marki, czy lokalny rodowód.
Trochę irytujące jest natomiast to, że lwia część producentów podpisuje się handmade’owym produktem i chwali się pasją tworzenia… a ich jedyną pracą nad samą oprawą jest klikniecie na e-bay’u, jakie modele mają im wysłać zza oceanu za kilka $. Niestety idąc dalej, ten kto to zrobił dostał pewnie miskę ryżu… bardzo przykre zjawisko.

image-7

image

Jakie masz plany na dalszy rozwój manufaktury?
Mam wiele pomysłów na nowe modele, nowe okulary, nowe rozwiązania…
Jednak główna zaleta tych opraw, czyli „handmade”, to mnóstwo serca, pracy, a przede wszystkim czasu, jaki zostaje poświęcony na stworzenie jednej oprawy. Stąd wynikają pewne ograniczenia, ale dzięki temu produkt ma swoją duszę.

logo

otwory

image-6

Łukasz zaprosił mnie do manufaktury opraw Niebagatela. Obiecuję Wam pełną fotorelację z wyjazdu.
Jeśli tak jak ja, jesteście pod wrażeniem wykonywanej przez Niego pracy, zachęcam do odwiedzenia strony niebagatela.pl lub facebook.com/Niebagatela.

0_0_670_447_crop_547025_359742677451407_635115528_n

Konferencja PSSK, Kontaktologia – rozwój praktyki

Konferencja PSSK, Kontaktologia – rozwój praktyki

pssk_logoPolskie Stowarzyszenie Soczewek Kontaktowych zorganizowało konferencję kontaktologiczną dla specjalistów – optometrystów, okulistów, ortoptystów – kontaktologów. Odbyła się ona 3 października (b.r.) w Gdańsku w hotelu Radisson Blu. Mogli w niej wziąć udział również studenci studiów kierunkowych, przyuczający się do wykonywania zawodu.
Konferencje kontaktologiczne organizowane są co roku i są świetną okazją do poszerzenia swojej wiedzy oraz do spotkania i wymiany zdań z innymi specjalistami.

Program konferencji był wyczerpujący i zawierał mnóstwo informacji praktycznych, bardzo przydatnych w codziennej praktyce w gabinecie. Przyznam szczerze, że sama za czasów studenckich, starałam się nie omijać żadnej z tego typu konferencji. Dlaczego? Ponieważ czym innym są wykłady i laboratoria na uczelni, a czym innym wiedza praktyczna wraz z analizą przypadków jakie spotykane są w gabinetach kontaktologicznych. Zatem wszystkim studentom naprawdę polecam uczestnictwo w tego typu wydarzeniach.

W tym roku podczas konferencji uczestnicy mogli się dowiedzieć między innymi, jak prawidłowo prowadzić kartę pacjenta oraz jak funkcjonować ze swoją praktyką na współczesnym rynku. Zwłaszcza drugi temat przyniósł wiele poważnych dyskusji ze względu na sytuację jaką obserwujemy w ostatnim czasie w naszym kraju.

Piszę teraz do osób, które czytają ten wpis mimo tego, że są pacjentami, a nie specjalistami.
Jak pewnie zauważyliście, na rynku pojawiają się coraz to nowsze sieci optyczne, proponujące już w tej chwili usługi w cenach tak konkurencyjnych, że prywatne praktyki po prostu tracą klientów.
Badanie wzroku można wykonać za darmo, a soczewki kontaktowe kupić w drogerii, czy w internecie. Darmowe badania wzroku zrobiły się w sieciówkach na tyle popularne, że kiedy pacjent słyszy jaką cenę trzeba za nie zapłacić w prywatnym salonie, po prostu się na nie nie decyduje.
Różnica polega tylko, albo aż na tym, że darmowe badanie w sieciówce trwa 15 minut, natomiast pełne badanie optometryczne trwa minimum pół godziny/40 minut. Nie wspomnę już o tym, ile powinno trwać badanie wraz z doborem soczewek kontaktowych.
Dlatego sytuacja prywatnych salonów optycznych jest porównywalna z sytuacją małych sklepów, które upadają po tym, jak 100 metrów obok budowane jest centrum handlowe.

Nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę z tego, że wszystko tak naprawdę zależy od Was, drodzy Pacjenci. Zależy od tego, czy swoje oczy chcecie oddać w kompetentne ręce specjalisty, który będzie sumiennie prowadził kartę pacjenta, znał Waszą historie i kontrolował stan Waszych oczu, czy zdecydujecie się na tańsze, czy nawet bezpłatne usługi proponowane Wam na każdym rogu, w miejscach, w których jesteście traktowani hurtowo i bez empatii.

Koniec dygresji… wróćmy do konferencji.

Jeden z wykładów zawierał świetne wskazówki, jak można monitorować zmiany w oczach oraz stan zdrowia oczu podczas użytkowania soczewek kontaktowych przez pacjenta. Coraz bardziej popularne w ostatnim czasie staje się wykonywanie zdjęć z lampy szczelinowej przy użyciu smartfona. Sama korzystam z tej możliwości. Zdjęcia wychodzą naprawdę rewelacyjne, a pozwala to na prowadzenie szczegółowej dokumentacji z odbytej u specjalisty wizyty. Prawda jest taka, że można w karcie pacjenta rysować i opisywać co się widzi na obrazie z lampy, ale nic nie zastąpi dobrej jakości zdjęcia, dokładnie pokazującego stan danego odcinka oka. Wszystkim specjalistom polecam gorąco spróbować.

Kids_Contact_Slide__BWP0730Dużą część tematyki tegorocznej konferencji zajął temat małych pacjentów w gabinecie kontaktologicznym. Mowa była o wykorzystywaniu soczewek kontaktowych w celach terapii widzenia oraz o tym, jak radzić sobie z dopasowywaniem i aplikacją soczewek u dzieci.

Tak, soczewki kontaktowe można z powodzeniem aplikować u dzieci i niejednokrotnie jest to dużo lepsza współpraca specjalisty z pacjentem, niż w przypadku osoby dorosłej. Małe dzieci są bardziej obowiązkowe i posłuszne. Przestrzegają zasad higieny, które przedstawił im kontaktolog. Świetnie radzą sobie z soczewkami kontaktowymi na co dzień i są bardzo zadowolone z faktu, że nie muszą dzięki temu nosić okularów. Właściwa opieka nad pacjentem (mam tu na myśli prywatny gabinet kontaktologiczny, a nie jedną 15-minutową wizytę w sieci optycznej) pozwala na użytkowanie soczewek kontaktowych przez dziecko przez naprawdę długie lata.

Równolegle podczas trwania wykładów odbywały się warsztaty. W dwóch z nich brałam udział, z tego też powodu nie miałam możliwości wysłuchania kilku wykładów. Niestety każda konferencja ma ten minus, że pewne spotkania odbywają się w tym samym czasie, w związku z czym trzeba wybierać tematykę, na której najbardziej nam zależy.
Zatem uczestniczyłam w tych warsztatach, które dotyczyły soczewek sztywnych oraz hybrydowych.

O tym rodzaju soczewek wypada napisać cały oddzielny tekst, ponieważ jest to bardzo interesujący temat. Wkrótce postaram się Was przekonać do tego, że stosowanie soczewek kontaktowych sztywnych jest dla zdrowia Waszych oczu korzystniejsze niż stosowanie soczewek miękkich, pomimo że początkowo te sztywne mogą się wydawać bardzo niekomfortowe i trudniejsze w użytkowaniu.

Zdecydowanie piątka z plusem dla organizatorów, zarówno za tematykę konferencji jak i jej miejsce oraz organizację.
Oczywiście poza częścią wykładowo-warsztatową zorganizowana była również wystawa różnych firm. To kolejny powód dla którego bardzo lubię konferencje – nie mogę tego ukrywać : )  W tym roku w temacie konferencyjnych gadżetów, moim faworytem został pojemniczek na soczewki kontaktowe firmy Bausch&Lomb.

12118774_1043797292319907_5973813220372575939_n

Poniżej znajdziecie dokładną tematykę wykładów oraz warsztatów, wraz z nazwiskami specjalistów, którzy je poprowadzili.

Z niecierpliwością czekam na kolejną konferencję : )

źródło zdjęcia: http://www.bondfamilyeyecare.com/contact-lenses/kids-and-contact-lenses
————————————–

Tematy wykładów oraz wykładowcy:
Jak poprawnie prowadzić kartę pacjenta. mgr Rozalia Omieczyńska, optometrysta, Członek Zarządu Polskiego Towarzystwa Optometrii i Optyki, Członek Public Affairs and Economic Committee ECCO.

Zdjęcia przedniego odcinka oka przy użyciu smartfona. mgr Jędrzej Kućko, konsultant CooperVision Polska

Medyczne wskazania i przeciwwskazania w stosowaniu soczewek kontaktowych.  dr Dorota Strońska, Katedra i Klinika Okulistyki Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Kontaktologia pediatryczna, aplikacja soczewek kontaktowych u dzieci. lek.med Ewa Wojciechowska, Indywidualna Specjalistyczna Praktyka Lekarska, Szczecin

Zaburzenia widzenia obuocznego a soczewki kontaktowe. mgr Monika Czaińska, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Metody kontroli krótkowzroczności. mgr Kamil Chlebicki, Valeant – właściciel marki Bausch&Lomb
Czego potrzebuję, aby zacząć aplikację soczewek specjalistycznych?
mgr Bartosz Tomczak, Gabinet specjalistycznych soczewek kontaktowych w Brzegu.

Nowa idea soczewek hybrydowych. dr Piotr Szymanek, ACL Vision Okuliści

Multifokalne soczewki kontaktowe i okulary progresywne – czy mogą iść w parze? mgr Wojciech Nowak, dyrektor Rodenstock Polska

Największe zagrożenia dla rozwoju soczewek kontaktowych. Tomasz Krawczyk, dyrektor programowy Stainer Consulting, konsultant Johnson&Johnson Vision Care.

Jak radzić sobie na współczesnym rynku? dr Marek Skorupski, Prezes zarządu PSSK

Jak zachować konkurencyjność na rynku? Współczesne formy konkurowania. mgr Maciej Karczewski, Optometria Karczewski

Czy marka własna jest dobrym rozwiązaniem dla prywatnych salonów optycznych? Jak zwiększyć sprzedaż aplikowanych soczewek kontaktowych? – dyskusja pomiędzy wykładowcami Tomasz Krawczyk, Stainer Consulting, oraz Marek Skorupski, Prezes PSSK

Tematy warsztatów oraz prowadzący

Podstawy aplikacji sztywnych soczewek kontaktowych.dr Anna Murawska, SwissLens.

Podstawy diagnostyki klinicznej dla optometrystów.dr Dorota Strońska, Katedra i Klinika Okulistyki Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu

Powikłania po soczewkach kontaktowych.dr Marek Skorupski, Prezes zarządu PSSK.

Podstawy aplikacji hybrydowych soczewek kontaktowych EyeBrid.dr Piotr Szymanek, ACL Vision Okuliści

 

Problemy wzrokowe dzieci – ciekawe doświadczenie

Problemy wzrokowe dzieci – ciekawe doświadczenie

Obiecałam Wam niedawno, że w sobotę pokażę Wam film o problemach wzrokowych dzieci. Bardzo Was przepraszam za to opóźnienie. Chciałabym żebyście włączyli sobie film:

W trakcie badań przesiewowych oczu u dzieci, nie da się wykryć wszystkich możliwych dolegliwości
wzrokowych.
Popatrzcie zatem co się stanie, jeśli zaniedbamy oczka naszych pociech.
W Kanadzie przeprowadzono eksperyment wzrokowy, w którym wzięły udział cztery nauczycielki. Po całym doświadczeniu odbyła się rozmowa na temat ich odczuć i wniosków. Panie podjęły  się wyzwania i zgodziły się aby zaprezentowano „na nich” niektóre problemy wzrokowe dzieci.

Pierwsza z nauczycielek była krótkowidzem – po prostu zabrano jej okulary i poproszono o to, aby spróbowała poradzić sobie bez nich. Drugiej za pomocą pryzmatu rozdzielono wrażenia wzrokowe. Po prostu widziała ona podwójnie (nie będę jeszcze przy tej okazji pisać czym jest konwergencja bo zapewne widzicie podpis „convergence insufficiency patient”, ale to jest dłuższy temat, o którym wkrótce Wam opowiem, a na razie skupmy się na tym, że nauczycielka widziała po prostu podwójnie). Jej oczy nie były w stanie współpracować i łączyć obrazów w jeden.
Trzeciej z kobiet, Michelle założono soczewkę kontaktową na prawe oko, aby odgrywało ono rolę tak zwanego „leniwego oka”. Bardzo szybka definicja leniwego oka? Po prostu obniżona ostrość wzrokowa. Leniwe oko niedowidzi, a takie dziecko nie posiada widzenia trójwymiarowego.
Ostatnia nauczycielka otrzymała soczewki kontaktowe z astygmatyzmem. To sprawiło, że nie widziała wyraźnie ani z bliska ani z daleka.
Efekty?
Badanie ostrości widzenia do dali – wszystkie panie odczytały małe litery na tablicy poza nauczycielką, która odgrywała dziecko krótkowzroczne (nie musiała udawać bo sama jest krótkowidzem).
Badanie ostrości wzroku do bliży – nauczycielki odczytywały podany tekst, ale z wielkim trudem. Ale odczytywały – to ważne.
Ostatnia pani, która nosiła soczewki z astygmatyzmem, zaczęła się skarżyć, że nie jest w stanie się na niczym skupić. Ani na ćwiczeniach, ani na tym, co mówił wykładowca. Ale zdała testy na ostrość wzroku.
O tym też jest tytuł całego ćwiczenia – 20/20 isnt’ everything, co znaczy ni mniej ni więcej co – Twoje dziecko może podczas badania wzorku skupić się i odczytać prawidłowo litery na pokazywanej mu tablicy, ale NIESTETY TO NIE DAJE GWARANCJI, że dziecko nie ma problemów ze wzrokiem.
Podkreślam raz jeszcze, dzieci nie wiedzą jak powinny widzieć prawidłowo. Jeśli są w stanie przy większym skupieniu coś odczytać to myślą, że robią to tak jak inni rówieśnicy, ale widocznie nie są tak utalentowane, czy mądre, aby robić to sprawniej. Zwróćcie uwagę na zachowanie nauczycielek. Bardzo szybko były zmęczone i rozdrażnione tłumacząc, że czują się tragicznie i nie są w stanie się skupić. Pomyślcie teraz – one przeżywały to przez chwilę. Dzieci nie mają wyboru. Nie zdejmą sobie z oka przeszkadzającej soczewki kontaktowej. Nie skazujcie swojego dziecka na takie CIERPIENIE. Bo tymi słowami trzeba nazwać sytuację, w której dziecko musi dzień w dzień funkcjonować z różnymi dysfunkcjami wzroku.
WNIOSEK? Zanim zaprowadzisz dziecko do szkoły – zaprowadź je na PORZĄDNE badanie wzroku do specjalisty, a przede wszystkim ROZMAWIAJ z dzieckiem i dopytuj o jego wrażenia wzrokowe podczas codziennego życia. I REAGUJ, kiedy zobaczysz nieprawidłowości w jego zachowaniu.